LATAWCE
Lot, cała Polska zajarana, plaża piękna jak Copacabana
Z ziomalami wsiadam w LOT
Jestem nie do zatrzymania, nieodkryta jak Albania
Chociaż dla was to daleki lot
Dobra faza jak Hiszpania, drinki z rumem i karnawał
Rio co raz bliżej, wsiadam w LOT
Kolejny punkt - Dominikana, słońce pali nasze ciała
I odpala w bani niezły lot
Doładuję kamikadze, a bateryjki do bujania
I zatańczy z nami cały blok
Nie ma spania, tylko hałas, tylko mocna albo nara
Bo kręcimy melanż, a nie joint
Każda dupka zajarana, szuka w tłumie ideała
Wyjebane, zluzuj, mała chodź
Życie piękne jak Toskania, nie ma więcej stypowania
Zaczynamy skakać, uno, dos
Zatrzymam czas i docenię każdą ciepłą noc
Gdzie pośród was odpalam się jak seta Marlboro
Budzi mnie świat, kiedy wszyscy razem w jeden głos
Krzyczymy tak, by usłyszał cały Żoliborz
Chcę zimne piwo na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku odpierdalać akcje
Z tobą na piasku wypuszczać latawce
Chcę zimne piwo na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku odpierdalać akcje
Z tobą na piasku wypuszczać latawce
Po co mi szampan, jak mam wino odkręcane?
Nie Milano, ale plaże nadwiślane
Nie skoki w bok, tylko w górę wszyscy razem
Za mały koszt mamy all-inclusive travel
Zamawiam jazz, nie ten na głośniku
Obok twoja ex, najebała się Malibu
Potyka się o nogi, zaraz zrobi fiku-miku
Wykręciła taki lot, jak stąd do Kairu
Skrada się po cichu, twoja party lady
Imię w naszyjniku, mów mi icy baby
W nocy wpisujemy się w najnowsze trendy
W studiu jak Kendrick, śpiewam jak Katy Perry
Zatrzymam czas i docenię każdą ciepłą noc
Gdzie pośród was odpalam się jak seta Marlboro
Budzi mnie świat, kiedy wszyscy razem w jeden głos
Krzyczymy tak, by usłyszał cały Żoliborz
Chcę zimne piwo na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku odpierdalać akcje
Z tobą na piasku wypuszczać latawce
Chcę zimne piwo na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku odpierdalać akcje
Z tobą na piasku wypuszczać latawce
Po co mi szampan, jak mam wino odkręcane?
Z ziomalami wsiadam w LOT
Jestem nie do zatrzymania, nieodkryta jak Albania
Chociaż dla was to daleki lot
Dobra faza jak Hiszpania, drinki z rumem i karnawał
Rio co raz bliżej, wsiadam w LOT
Kolejny punkt - Dominikana, słońce pali nasze ciała
I odpala w bani niezły lot
Doładuję kamikadze, a bateryjki do bujania
I zatańczy z nami cały blok
Nie ma spania, tylko hałas, tylko mocna albo nara
Bo kręcimy melanż, a nie joint
Każda dupka zajarana, szuka w tłumie ideała
Wyjebane, zluzuj, mała chodź
Życie piękne jak Toskania, nie ma więcej stypowania
Zaczynamy skakać, uno, dos
Zatrzymam czas i docenię każdą ciepłą noc
Gdzie pośród was odpalam się jak seta Marlboro
Budzi mnie świat, kiedy wszyscy razem w jeden głos
Krzyczymy tak, by usłyszał cały Żoliborz
Chcę zimne piwo na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku odpierdalać akcje
Z tobą na piasku wypuszczać latawce
Chcę zimne piwo na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku odpierdalać akcje
Z tobą na piasku wypuszczać latawce
Po co mi szampan, jak mam wino odkręcane?
Nie Milano, ale plaże nadwiślane
Nie skoki w bok, tylko w górę wszyscy razem
Za mały koszt mamy all-inclusive travel
Zamawiam jazz, nie ten na głośniku
Obok twoja ex, najebała się Malibu
Potyka się o nogi, zaraz zrobi fiku-miku
Wykręciła taki lot, jak stąd do Kairu
Skrada się po cichu, twoja party lady
Imię w naszyjniku, mów mi icy baby
W nocy wpisujemy się w najnowsze trendy
W studiu jak Kendrick, śpiewam jak Katy Perry
Zatrzymam czas i docenię każdą ciepłą noc
Gdzie pośród was odpalam się jak seta Marlboro
Budzi mnie świat, kiedy wszyscy razem w jeden głos
Krzyczymy tak, by usłyszał cały Żoliborz
Chcę zimne piwo na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku odpierdalać akcje
Z tobą na piasku wypuszczać latawce
Chcę zimne piwo na osiedlowej ławce
Nie apek, nie hotel, outdoorowe harce
Chcę znowu po ciemku odpierdalać akcje
Z tobą na piasku wypuszczać latawce
Po co mi szampan, jak mam wino odkręcane?
Credits
Writer(s): Krystian Krokos, Michalina Wlodarczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.