grzyby

Budzimy się
Wstajemy, ścielimy
Jemy, myjemy zęby
Idziemy do pracy
Tak ciężko udajemy aż bolą nas plecy
Wracamy w nocy
Nie myśląc już o niczym
Wchodzimy pod kocyk
Gdzie pytasz mnie
Dlaczego nie możemy żyć jak grzyby
Na łąkach?

Kochanie
Grzyby na łąkach
Ptaki na niebie
Są bardziej potrzebne
I bardziej w potrzebie

(ode mnie od ciebie i od nas)

Na razie to, czym jesteśmy
Musí nam wystarczyć
To i tak więcej niż
Można nam wybaczyć

(wybacz sobie sam)

I chociaż dumnie
Nie potrafię dzielić
Ani mnożyć
Domyślam się
Że dłużej nie możemy żyć na kredyt
Po ojcach

Hej

Kochanie
Grzyby na łąkach
Ptaki na niebie
Są bardziej potrzebne
I bardziej w potrzebie



Credits
Writer(s): Ewa Sadowska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link