Nad Nami

Co darowane nam rozmieniamy w drobny mak
Znów miałem tamten sen, w którym jestem całkiem sam
A dookoła mnie tętni bezimienny tłum
Nikt nie dostrzega mnie, nie rozumie moich słów

W gąszczu dróg, gdzie dawniej mieszkał Bóg
Horyzontu próg przekraczamy znów

I wracamy do swoich spraw
Swoich arcyludzkich spraw
Senni
Mimo wypitych kaw
Ciągle odliczamy dni

Nad nami
Niebo nad nami
Niebo nad nami
Nieskończone

Co zgromadziliśmy utraciło całkiem smak
Powracający sen i męczący ciebie brak
Oddałbym wszystko dziś, żeby znowu z Tobą być
Mówią, że wszystko mam, a naprawdę nie mam nic

W gąszczu dróg, gdzie dawniej mieszkał Bóg
Horyzontu próg przekraczamy znów

I wracamy do swoich spraw
Swoich arcyludzkich spraw
Senni
Mimo wypitych kaw
Ciągle odliczamy dni

Nad nami
Niebo nad nami
Niebo nad nami
Nieskończone

I wracamy do swoich spraw
Swoich arcyludzkich spraw
Senni
Mimo wypitych kaw
Ciągle odliczamy dni

Nad nami
Niebo nad nami
Niebo nad nami
Nieskończone



Credits
Writer(s): Dawid Rakowski, Sebastian Gawlik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link