Mam Cię

Wielu mi zazdrości, że mam cię (że mam cię)
I że mamy siebie nawzajem (nawzajem)
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu (chciałbym zostać)

Wielu mi zazdrości, że mam cię (że mam cię)
I że mamy siebie nawzajem (nawzajem)
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu

Wiem, że ostrzegali cię przede mną
Bo takim jak on chodzi tylko o jedno
Zostaniesz sama, będziesz cierpieć na pewno
I trzymaj takich na dystans (na dystans)

Takim wszystko przechodzi lekko
W domu pewnie przechodził piekło (piekło)
Niech uczucia cię nie zaślepią
I proszę, przestań z nim pisać

(A ja), ja całe noce czekam na twój sygnał
W nocnych autobusach ciągle mam ciebie w myślach
Gdybym rapował, to chciałbym o tym napisać
Sam już nie wiem, czy to ma sens (nie)

Wielu mi zazdrości, że mam cię (że mam cię)
I że mamy siebie nawzajem (nawzajem)
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu (chciałbym zostać)

Wielu mi zazdrości, że mam cię (że mam cię)
I że mamy siebie nawzajem (nawzajem)
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu

To co było pewne, to wielka niewiadoma
Czy zakwitnie miłość w betonowych domach?
Szukać życia chwilą, czy powoli planować?
Brakowało wszystkiego, w szczególności ciebie (ciebie)

Czy damy radę na szerokich wodach?
Rutyna jest sztuką, a łatwo się zakochać
Nie słuchać co mówią, bo to puste słowa
Nie chcieliśmy zbyt wiele, tylko ciągle siebie (tylko siebie)

Dziś z gramofonu leci sobie Sade
Życie jak wino, chcemy zawsze mieć wytrawne
Znamy słabe punkty, żeby skruszyć pancerz
Dziś sam sobie zazdroszczę, że jednak ciągle mam cię (ciągle mam cię)

Wielu mi zazdrości, że mam cię (że mam cię)
I że mamy siebie nawzajem (nawzajem)
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu (chciałbym zostać)

Wielu mi zazdrości, że mam cię (że mam cię)
I że mamy siebie nawzajem (nawzajem)
Odnalazłem szczęście na starcie
I chyba chciałbym zostać tu



Credits
Writer(s): Michał Bandyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link