1811/2 Telefony
Jeden osiem jeden jeden i dwa telefony
Pierwszy był czy żyjesz drugi co to był za pomysł
Jeden osiem jeden jeden i dwa telefony
Nie wiesz co masz zrobić bo nie chciałeś tyle dożyć
W głowie tyle głosów, które krzycząc tak wyraźne
Chciałbyś coś powiedzieć ale nie wiesz co dokładnie
Wiem, że to jest ciężkie ale może pomyśl najpierw
Możesz to naprawić proszę zadzwoń po psychiatrę
Tyle syfu wokół zdążyłeś go już pokochać
Ktoś ciebie też zdążył może to pora na kontakt
Może twoje słońce może to pora na ziomka
Wiesz lepiej co ci pomoże wokół swoich zostań
Unikasz trzeźwości znowu co raz więcej imprezujesz
Czujesz, że cię ryje i nie walczysz z tym uczuciem
Nie mówisz już jak się czujesz co powiedzą ludzie
Zamykasz demony w sobie to ślepy zaułek
Miałeś wielkie plany ale to był jeden impuls
Zarówno na życie jak i na koniec wysiłku
Mówisz "to był dobry dzień" przechodzisz do endingu
Napisałeś wiadomości zabijając senność kilku
Jeden osiem jeden jeden i dwa telefony
Pierwszy był czy żyjesz drugi co to był za pomysł
Jeden osiem jeden jeden i dwa telefony
Nie wiesz co masz zrobić bo nie chciałeś tyle dożyć
W głowie tyle głosów, które krzycząc tak wyraźne
Chciałbyś coś powiedzieć ale nie wiesz co dokładnie
Wiem, że to jest ciężkie ale może pomyśl najpierw
Możesz to naprawić proszę zadzwoń po psychiatrę
Pierwszy był czy żyjesz drugi co to był za pomysł
Jeden osiem jeden jeden i dwa telefony
Nie wiesz co masz zrobić bo nie chciałeś tyle dożyć
W głowie tyle głosów, które krzycząc tak wyraźne
Chciałbyś coś powiedzieć ale nie wiesz co dokładnie
Wiem, że to jest ciężkie ale może pomyśl najpierw
Możesz to naprawić proszę zadzwoń po psychiatrę
Tyle syfu wokół zdążyłeś go już pokochać
Ktoś ciebie też zdążył może to pora na kontakt
Może twoje słońce może to pora na ziomka
Wiesz lepiej co ci pomoże wokół swoich zostań
Unikasz trzeźwości znowu co raz więcej imprezujesz
Czujesz, że cię ryje i nie walczysz z tym uczuciem
Nie mówisz już jak się czujesz co powiedzą ludzie
Zamykasz demony w sobie to ślepy zaułek
Miałeś wielkie plany ale to był jeden impuls
Zarówno na życie jak i na koniec wysiłku
Mówisz "to był dobry dzień" przechodzisz do endingu
Napisałeś wiadomości zabijając senność kilku
Jeden osiem jeden jeden i dwa telefony
Pierwszy był czy żyjesz drugi co to był za pomysł
Jeden osiem jeden jeden i dwa telefony
Nie wiesz co masz zrobić bo nie chciałeś tyle dożyć
W głowie tyle głosów, które krzycząc tak wyraźne
Chciałbyś coś powiedzieć ale nie wiesz co dokładnie
Wiem, że to jest ciężkie ale może pomyśl najpierw
Możesz to naprawić proszę zadzwoń po psychiatrę
Credits
Writer(s): Piotr Hubert Birecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.