Cartier
Pieniądze pod blokiem, wystarczy tylko po nie zejść
Swizzy na beacie, ziomal
Pierdolę legalną pracę, bo jaki w tym sens?
Pow, pow, pow
Spotkania biznesowe, Sky Bar Panorama (ey, ey)
Kluczyk na recepcji, bo tam typ od parkowania (pow, pow)
W środku marynarki złoty haft "Montana" (ey, ey)
Nie będę się z wami bić - przedziurawię kolana (au, pow, pow, pow)
Szyby przyciemnione jak w okularach Cartier (woo)
Błyszczy się felga, odbija jak w lustrze lakier (ha, ha, ha, ha)
Jednoślad Suzuki, pies chce wywęszyć luki (u)
Napalone laski, czarne dresy, białe buty (ey)
Przesiąka syf, mamy coraz gorszy kontakt (prrr)
Bieda to mój wróg, który kiedyś mnie wychował (ey)
IPhone, i trzy Nokie bez SIM locka
Hardcore - to codzienność na tych blokach (zobacz)
Zaplątany w sprawy, na stole rozdane karty
Zero strachu w oczach, kradzione złoto i fanty
Au! (Ha-ha-ha-ha)
Au
Szyby przyciemnione jak w okularach Cartier (woo)
Błyszczy się felga, odbija jak w lustrze lakier (pow, pow, pow!)
Ałe, ałe
Styl luksusowy - karawana
Kurwa każdy wie, że jedzie GM2L banda
Ałe, ałe (gang), GM2L
To co ty zarabiasz ja na obiad wypierdalam
Diggi shoot, shoot, shoot, shoot
Für die gang, gang, gang, gang
Machen fluss, fluss, fluss, fluss
Durch die feld, feld, feld, feld (alla)
Po spotkaniu ze mną mówisz na mnie, "Kronkel Copperfield"
Bo robię cap co rapy - twoja kurwa jest już moja (au)
Pieniądze pod blokiem, wystarczy tylko po nie zejść
Pierdolę legalną pracę, bo jaki w tym sens?
Biorę go za szmaty, obsrany idzie do skrytki (woo)
Musiałem rozjebać świeżo położone płytki (ey!)
A sam właściciel (wo) - skrępowany przez trytytki (pow)
Biorę jego hajs, potem na klipie jak "50" (ha, ha)
Wspólas to mój spryt, a więc działam z sobą w zgodzie (co?)
Na łopatkach biegi szybko zmieniam w samochodzie (wo!)
W kuchni mają parcie, a więc nie myślę o głodzie
Zaraz mamy gości, a więc wytrzyj się na brodzie (pow, pow, pow)
Spotkania biznesowe, Sky Bar Panorama (ey, ey)
Kluczyk na recepcji, bo tam typ od parkowania (pow, pow)
W środku marynarki złoty haft "Montana" (ey, ey)
Nie będę się z wami bić - przedziurawię kolana (au, pow, pow, pow)
Szyby przyciemnione jak w okularach Cartier (woo)
Błyszczy się felga, odbija jak w lustrze lakier (ha, ha, ha, ha)
Swizzy na beacie, ziomal
Pierdolę legalną pracę, bo jaki w tym sens?
Pow, pow, pow
Spotkania biznesowe, Sky Bar Panorama (ey, ey)
Kluczyk na recepcji, bo tam typ od parkowania (pow, pow)
W środku marynarki złoty haft "Montana" (ey, ey)
Nie będę się z wami bić - przedziurawię kolana (au, pow, pow, pow)
Szyby przyciemnione jak w okularach Cartier (woo)
Błyszczy się felga, odbija jak w lustrze lakier (ha, ha, ha, ha)
Jednoślad Suzuki, pies chce wywęszyć luki (u)
Napalone laski, czarne dresy, białe buty (ey)
Przesiąka syf, mamy coraz gorszy kontakt (prrr)
Bieda to mój wróg, który kiedyś mnie wychował (ey)
IPhone, i trzy Nokie bez SIM locka
Hardcore - to codzienność na tych blokach (zobacz)
Zaplątany w sprawy, na stole rozdane karty
Zero strachu w oczach, kradzione złoto i fanty
Au! (Ha-ha-ha-ha)
Au
Szyby przyciemnione jak w okularach Cartier (woo)
Błyszczy się felga, odbija jak w lustrze lakier (pow, pow, pow!)
Ałe, ałe
Styl luksusowy - karawana
Kurwa każdy wie, że jedzie GM2L banda
Ałe, ałe (gang), GM2L
To co ty zarabiasz ja na obiad wypierdalam
Diggi shoot, shoot, shoot, shoot
Für die gang, gang, gang, gang
Machen fluss, fluss, fluss, fluss
Durch die feld, feld, feld, feld (alla)
Po spotkaniu ze mną mówisz na mnie, "Kronkel Copperfield"
Bo robię cap co rapy - twoja kurwa jest już moja (au)
Pieniądze pod blokiem, wystarczy tylko po nie zejść
Pierdolę legalną pracę, bo jaki w tym sens?
Biorę go za szmaty, obsrany idzie do skrytki (woo)
Musiałem rozjebać świeżo położone płytki (ey!)
A sam właściciel (wo) - skrępowany przez trytytki (pow)
Biorę jego hajs, potem na klipie jak "50" (ha, ha)
Wspólas to mój spryt, a więc działam z sobą w zgodzie (co?)
Na łopatkach biegi szybko zmieniam w samochodzie (wo!)
W kuchni mają parcie, a więc nie myślę o głodzie
Zaraz mamy gości, a więc wytrzyj się na brodzie (pow, pow, pow)
Spotkania biznesowe, Sky Bar Panorama (ey, ey)
Kluczyk na recepcji, bo tam typ od parkowania (pow, pow)
W środku marynarki złoty haft "Montana" (ey, ey)
Nie będę się z wami bić - przedziurawię kolana (au, pow, pow, pow)
Szyby przyciemnione jak w okularach Cartier (woo)
Błyszczy się felga, odbija jak w lustrze lakier (ha, ha, ha, ha)
Credits
Writer(s): Dominik Paszkowski, Piotr Syrowka, Konrad Zasada, Alberto Simao, Mosa Ghawsi, Bartosz Worek, Natal Simao
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.