Nad wszystko uśmiech Twój

Nad wszystko uśmiech Twój
Nad grusz kwitnących sad
Nad siedem tłustych lat
Nad wód klinicznych zdrój
Nad wszystko uśmiech Twój
I choć zwariował świat
Grosz każąc ciułać nam
Dziś oddam to, co mam
Sześć groszy i pięć łat
Za kilka z Tobą lat
W drewno stuk puk
By dobry Bóg
Wciąż łaskawie zerkać chciał
A reszta cóż
Nieważna już
Bylem Ciebie nadal miał
Nad wszystko miła ma
Stukanie Twe do drzwi
Gdy cień utoczył krwi
Gdy noc jak hydra, zła
Nad wszystko Ty i ja
Choć komorników trzech
Chce dzielić palto me
Choć mają mi za złe
Żem popadł w biedy grzech
Ja cóż, ja, jak Twój śmiech
W drewno stuk puk
By dobry Bóg
Wciąż łaskawie zerkać chciał
A reszta cóż
Nieważna już
Bylem Ciebie nadal miał
W drewno stuk puk
By dobry Bóg
Wciąż łaskawie zerkać chciał
A reszta cóż
Nieważna już
Bylem Ciebie nadal miał

W drewno stuk puk
By dobry Bóg
Wciąż łaskawie zerkać chciał
A reszta cóż
Nieważna już
Bylem Ciebie nadal miał
W drewno stuk puk
By dobry Bóg
Wciąż łaskawie zerkać chciał
A reszta cóż
Nieważna już
Bylem Ciebie nadal miał



Credits
Writer(s): Zbigniew Ksiazek, Zbigniew Wodecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link