CEO
Polo Ralph, Lauren TN, pack na sobie
Muszę być pokryty złotem, przez to robię, co robię
Mamo nie musisz już bać się, choć nie raz się broniłem kłamstwem
To po to, by zarobić hajs ten
(My man Worek, on this bitch)
Wychodzę późno wieczorem, nie wiem, kiedy wrócę i będę
Mam biznes przez aplikację, w końcu pora zarobić pengę
Nie szukaj mordy na mieście, chyba, że mówisz o koncercie
Nie chcę się z nimi bratać, wiem że straciłbym obie ręce
Przelew albo BLIK, uzależniony od cyfr
Nie szukam afery w mieście, wiem, że Ty lubisz nimi żyć
To nie dla mnie syf, fashion nie na week
Fashion all the time, wiem że szkoda Ci
Bo wiesz co straciłaś dziś
Parę patyków, robię je w pliku
Wiesz, że ważniejsze od Ciebie, jest przychód
Nie wrócę na noc, nie wrócę dzisiaj
Wychodzę w nocy, nie w godzinach szczytu
Ale ty wiesz, że szczyt czeka na nas
Patrzę wygraną i widzę tam dzisiaj swoją twarz
Mówią mi CEO
Zarabiam w dzień i w noc
Pomysłów coraz więcej
Nikt nie dał, muszę wziąć
Mówią mi CEO
Zarabiam całą noc
Fani mi robią zdjęcie
Lej mi Dom Perignon
Mówią mi CEO (Aaa)
Zarabiam w dzień i w noc (Aaa)
Pomysłów coraz więcej
Nikt nie dał, muszę wziąć
Mówią mi CEO
Zarabiam całą noc
Fani mi robią zdjęcie
Lej mi Dom Perignon
Przytulę parę tysięcy, kiedy Ty zaśniesz sama
Codziennie robię ten papier, bo nie ma nic na stałe
Za dobrze pamiętam czasy, kiedy nie było siana
Za dobrze pamiętam czasy, dlatego siedzę - palę
Na sobie Louis i Dita, schowałem do szafy - to Quechua
Lubię duże banknoty w plikach, wychodzę - zostaję reszta
Już mnie nie goni policja, jak ktoś mnie goni to fota
Nie wiem, czy wrócę do domu dzisiaj, bo czeka mnie długa droga
Kolejną noc nie mogę spać, idę po hajs nie mogę wstać
Dwie paki pokazuje dash, trzy razy filtré, płonie hash
Mówią, że mam senne oczy, ja dużo pracuję w nocy
Więc Cię nic nie zaskoczy, pogadać nie mamy o czym
Mówią mi CEO
Zarabiam w dzień i w noc
Pomysłów coraz więcej
Nikt nie dał, muszę wziąć
Mówią mi CEO
Zarabiam całą noc
Fani mi robią zdjęcie
Lej mi Dom Perignon
Mówią mi CEO (Aaa)
Zarabiam w dzień i w noc (Aaa)
Pomysłów coraz więcej
Nikt nie dał, muszę wziąć
Mówią mi CEO
Zarabiam całą noc
Fani mi robią zdjęcie
Lej mi Dom Perignon
Polo Ralph Lauren, Louis V tu na sobie
Muszę być pokryty lodem, przez to robię, co robię
Mamo nie musisz już bać się, choć nie raz się brudziłem kłamstwem
To po to, by zarobić hajs ten
Muszę być pokryty złotem, przez to robię, co robię
Mamo nie musisz już bać się, choć nie raz się broniłem kłamstwem
To po to, by zarobić hajs ten
(My man Worek, on this bitch)
Wychodzę późno wieczorem, nie wiem, kiedy wrócę i będę
Mam biznes przez aplikację, w końcu pora zarobić pengę
Nie szukaj mordy na mieście, chyba, że mówisz o koncercie
Nie chcę się z nimi bratać, wiem że straciłbym obie ręce
Przelew albo BLIK, uzależniony od cyfr
Nie szukam afery w mieście, wiem, że Ty lubisz nimi żyć
To nie dla mnie syf, fashion nie na week
Fashion all the time, wiem że szkoda Ci
Bo wiesz co straciłaś dziś
Parę patyków, robię je w pliku
Wiesz, że ważniejsze od Ciebie, jest przychód
Nie wrócę na noc, nie wrócę dzisiaj
Wychodzę w nocy, nie w godzinach szczytu
Ale ty wiesz, że szczyt czeka na nas
Patrzę wygraną i widzę tam dzisiaj swoją twarz
Mówią mi CEO
Zarabiam w dzień i w noc
Pomysłów coraz więcej
Nikt nie dał, muszę wziąć
Mówią mi CEO
Zarabiam całą noc
Fani mi robią zdjęcie
Lej mi Dom Perignon
Mówią mi CEO (Aaa)
Zarabiam w dzień i w noc (Aaa)
Pomysłów coraz więcej
Nikt nie dał, muszę wziąć
Mówią mi CEO
Zarabiam całą noc
Fani mi robią zdjęcie
Lej mi Dom Perignon
Przytulę parę tysięcy, kiedy Ty zaśniesz sama
Codziennie robię ten papier, bo nie ma nic na stałe
Za dobrze pamiętam czasy, kiedy nie było siana
Za dobrze pamiętam czasy, dlatego siedzę - palę
Na sobie Louis i Dita, schowałem do szafy - to Quechua
Lubię duże banknoty w plikach, wychodzę - zostaję reszta
Już mnie nie goni policja, jak ktoś mnie goni to fota
Nie wiem, czy wrócę do domu dzisiaj, bo czeka mnie długa droga
Kolejną noc nie mogę spać, idę po hajs nie mogę wstać
Dwie paki pokazuje dash, trzy razy filtré, płonie hash
Mówią, że mam senne oczy, ja dużo pracuję w nocy
Więc Cię nic nie zaskoczy, pogadać nie mamy o czym
Mówią mi CEO
Zarabiam w dzień i w noc
Pomysłów coraz więcej
Nikt nie dał, muszę wziąć
Mówią mi CEO
Zarabiam całą noc
Fani mi robią zdjęcie
Lej mi Dom Perignon
Mówią mi CEO (Aaa)
Zarabiam w dzień i w noc (Aaa)
Pomysłów coraz więcej
Nikt nie dał, muszę wziąć
Mówią mi CEO
Zarabiam całą noc
Fani mi robią zdjęcie
Lej mi Dom Perignon
Polo Ralph Lauren, Louis V tu na sobie
Muszę być pokryty lodem, przez to robię, co robię
Mamo nie musisz już bać się, choć nie raz się brudziłem kłamstwem
To po to, by zarobić hajs ten
Credits
Writer(s): Bartosz Worek, Mateusz żezała
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.