Paranoia
Ile sił starczy mi by otwierać drzwi
Tak każdy dzień gubię się czy ty tez
O nie
Otwieram oczy nad ranem
Znów jak zwykle zaspałem
W radio paranoia a ja mam ją dookoła
Wstaję spóźniony biegnę
Tym razem nie do ciebie
Ja chcę w łóżku zostać
Ciągle wrażenie mam
Że nie jest mój ten świat
Zbudowany z kart
Nie za mało mam lat
Choć za wiele by tak
Nie dostrzegać wad
Ile sił starczy mi by otwierać drzwi
PA PA PARANOIA PA PARANOIA
Tak każdy dzień gubię się ty tez
Co nie
Czuję jak ten dziki świat burzy się
PA PA PARANOIA PA PARANOIA
Ta presja niszczy mnie
Zabawne to jest
Wstawaj zmień nastawienie
Popraw swoje myślenie
Mógłbym tak godzinami
Mówić tylko do siebie
Brak mi chęci by tak
Uwierzyć w to na raz
To nie jest proste
Nie takie proste
Ciągle wrażenie mam
Że nie jest mój ten świat
Pędzę wiecznie w jakimś pędzie
Nie za mało mam lat
Choć za wiele by tak
Codziennie tworzyć siebie
Ile sił starczy mi by otwierać drzwi
PA PA PARANOIA PA PARANOIA
Tak każdy dzień gubię się czy ty tez
Co nie
Czuję jak ten dziki świat burzy się
PA PA PARANOIA PA PARANOIA
Ta presja niszczy mnie
Zabawne to jest
Wiecznie za mało od siebie daje
Może za wiele wymagań dostaje
Żyje dla siebie tak jak ja chcę
To hasło pada od zawsze
Daje z siebie ile mogę
Wymagań twoich nie dotknę
Żyje dla siebie jak ja chcę
Ile sił starczy mi
Ile sił starczy mi by otwierać drzwi
Yeah
Tak każdy dzień gubię się ty tez
Co nie
Czuję jak ten dziki świat burzy się
Ta presja niszczy mnie
Zabawne to jest
To jest
Tak każdy dzień gubię się czy ty tez
O nie
Otwieram oczy nad ranem
Znów jak zwykle zaspałem
W radio paranoia a ja mam ją dookoła
Wstaję spóźniony biegnę
Tym razem nie do ciebie
Ja chcę w łóżku zostać
Ciągle wrażenie mam
Że nie jest mój ten świat
Zbudowany z kart
Nie za mało mam lat
Choć za wiele by tak
Nie dostrzegać wad
Ile sił starczy mi by otwierać drzwi
PA PA PARANOIA PA PARANOIA
Tak każdy dzień gubię się ty tez
Co nie
Czuję jak ten dziki świat burzy się
PA PA PARANOIA PA PARANOIA
Ta presja niszczy mnie
Zabawne to jest
Wstawaj zmień nastawienie
Popraw swoje myślenie
Mógłbym tak godzinami
Mówić tylko do siebie
Brak mi chęci by tak
Uwierzyć w to na raz
To nie jest proste
Nie takie proste
Ciągle wrażenie mam
Że nie jest mój ten świat
Pędzę wiecznie w jakimś pędzie
Nie za mało mam lat
Choć za wiele by tak
Codziennie tworzyć siebie
Ile sił starczy mi by otwierać drzwi
PA PA PARANOIA PA PARANOIA
Tak każdy dzień gubię się czy ty tez
Co nie
Czuję jak ten dziki świat burzy się
PA PA PARANOIA PA PARANOIA
Ta presja niszczy mnie
Zabawne to jest
Wiecznie za mało od siebie daje
Może za wiele wymagań dostaje
Żyje dla siebie tak jak ja chcę
To hasło pada od zawsze
Daje z siebie ile mogę
Wymagań twoich nie dotknę
Żyje dla siebie jak ja chcę
Ile sił starczy mi
Ile sił starczy mi by otwierać drzwi
Yeah
Tak każdy dzień gubię się ty tez
Co nie
Czuję jak ten dziki świat burzy się
Ta presja niszczy mnie
Zabawne to jest
To jest
Credits
Writer(s): Kraus Konrad Jozef, Mateja Dawid
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.