Kevin sam w domu
Zbliżają się święta, ja myślę o Tobie i przeglądam zdjęcia
Gdy spadają gwiazdy, marzę o Twoim uśmiechu, a nie o prezentach
Z roku na rok ciągle się łudzę, że trafisz do serca
I z roku na rok oglądam Kevin sam w domu, sam w apartamentach
A mieliśmy teraz leżeć przed kominkiem
I pić czekoladę z piankami i drinki
Już miałem nawet na bookingu zniżkę
Miałem być w Tatrach, a jestem w piździe (noż kurwa)
Staję się Grinchem, a miałem być misiem - taki był plan na Wigilię (no co)
Ubrałem choinkę, kupiłem Ci szminkę, a tymczasem Ty z jakimś Szymkiem
I na pocztówce na Gubałówce piszesz, "Wesołych Świąt"
Ja na poduszce, ale nie usnę bez Ciebie to nie to
Leci "Epoka Lodowcowa" trzy, a mi lecą łzy
Bo wiewiór to ja, a tym żołędziem dla mnie byłaś Ty
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd, błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Byłaś moją Jolie, Jolie, Bella, Bella (ey)
Boli i boli, kiedy nie ma Cię
Czekam, aż ktoś będzie tak na mnie patrzeć
Jak Borys na Roxy lub Kuqe na Laurę
Chcę w końcu miłości, lecz takiej naprawdę
Na dobre i na złe, tak jak White ma Paulę
Mikołaju, w tym roku daj mi wariatkę
Lojalną mi tak jak ja czapce (Gucci)
Festiwal fałszywych uśmiechów (phh), karnawał złamanych obietnic (ahh)
Siedzę sam w domu jak Kevin, bo średnio obchodzą mnie wasze imprezki
Jak miś na Krupówkach z zewnątrz mam uśmiech
A w środku mam masę dramatów
Chcę zbudować dom i mieć córkę
A Ty chciałaś tylko mieć blachę na dachu
Las pokryty śniegiem, a w tym świetle czuje się tak jak w Narnii
Koło latarni czekam na Ciebie z pełną butelką Bacardi
Chciałem Cię zabrać na sanki, kupiłem bukiet Konwalii
Ale Ty postanowiłaś mnie zdradzić z typem, co wygląda jak Hagrid (hahaha)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Powiedz czy wierzysz w magię?
Powiedz, czy wierzysz w to, że można kogoś kochać nieustannie?
A czy uwierzysz dla mnie?
A czy uwierzysz we mnie?
Czy mnie wesprzeć, jeśli Ci powiem, że chcę być niezniszczalny?
Czy już zawsze będziesz? Bo nie chcę niczego więcej
Gdy spadają gwiazdy, marzę o Twoim uśmiechu, a nie o prezentach
Z roku na rok ciągle się łudzę, że trafisz do serca
I z roku na rok oglądam Kevin sam w domu, sam w apartamentach
A mieliśmy teraz leżeć przed kominkiem
I pić czekoladę z piankami i drinki
Już miałem nawet na bookingu zniżkę
Miałem być w Tatrach, a jestem w piździe (noż kurwa)
Staję się Grinchem, a miałem być misiem - taki był plan na Wigilię (no co)
Ubrałem choinkę, kupiłem Ci szminkę, a tymczasem Ty z jakimś Szymkiem
I na pocztówce na Gubałówce piszesz, "Wesołych Świąt"
Ja na poduszce, ale nie usnę bez Ciebie to nie to
Leci "Epoka Lodowcowa" trzy, a mi lecą łzy
Bo wiewiór to ja, a tym żołędziem dla mnie byłaś Ty
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd, błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Byłaś moją Jolie, Jolie, Bella, Bella (ey)
Boli i boli, kiedy nie ma Cię
Czekam, aż ktoś będzie tak na mnie patrzeć
Jak Borys na Roxy lub Kuqe na Laurę
Chcę w końcu miłości, lecz takiej naprawdę
Na dobre i na złe, tak jak White ma Paulę
Mikołaju, w tym roku daj mi wariatkę
Lojalną mi tak jak ja czapce (Gucci)
Festiwal fałszywych uśmiechów (phh), karnawał złamanych obietnic (ahh)
Siedzę sam w domu jak Kevin, bo średnio obchodzą mnie wasze imprezki
Jak miś na Krupówkach z zewnątrz mam uśmiech
A w środku mam masę dramatów
Chcę zbudować dom i mieć córkę
A Ty chciałaś tylko mieć blachę na dachu
Las pokryty śniegiem, a w tym świetle czuje się tak jak w Narnii
Koło latarni czekam na Ciebie z pełną butelką Bacardi
Chciałem Cię zabrać na sanki, kupiłem bukiet Konwalii
Ale Ty postanowiłaś mnie zdradzić z typem, co wygląda jak Hagrid (hahaha)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Powiedz czy wierzysz w magię?
Powiedz, czy wierzysz w to, że można kogoś kochać nieustannie?
A czy uwierzysz dla mnie?
A czy uwierzysz we mnie?
Czy mnie wesprzeć, jeśli Ci powiem, że chcę być niezniszczalny?
Czy już zawsze będziesz? Bo nie chcę niczego więcej
Credits
Writer(s): Patryk Stefanski, Adam Kubera, Szymon Frackowiak, Valentin Schaefer
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.