Moja starość nadejdzie jutro

A co ty na to
Że wcale mi się nie chce?
A co ważniejsze
Zupełnie nie muszę
No co powiesz na to
Że mam starą duszę?
A co ważniejsze
To chyba ją lubię

Patrzy spokojnie
Mówi do mnie prozą
Najczęściej milczy
Waży każde słowo

Gdy w progu jesień
To otuli kocem
Poda kubek kawy
I wręczy kalosze

Wiem co się jutro stanie, kto nadejdzie
Dobrze, że to już - niech Pani wejdzie!
Czekałam długo, niech Panią nie zmyli ten letni szal
Od dziś zapraszam, nie wyobrażam sobie, zostać tu bez Pani
Bardzo proszę
Za stołem usiądziemy, coś tam popijemy
Opowiemy sobie o sobie

Wiem co się jutro stanie, kto nadejdzie
Dobrze, że to już - niech Pani wejdzie!
Czekałam długo, niech Panią nie zmyli ten letni szal
Od dziś zapraszam, nie wyobrażam sobie, zostać tu bez Pani
Bardzo proszę
Za stołem usiądziemy, coś tam popijemy
Opowiemy sobie o sobie



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link