Odmówiłem Złego Gówna

Ktoś się kiedyś spytał mnie czemu, czemu to robię?
Odpuliłem tyle suk, wszystkie stały mi na drodze
Muzę robię dla zajawki albo wtedy, gdy jest gorzej
Odmówiłem złego gówna, już nigdy się nie porobię
Odmówiłem złego gówna, odmówiłem wszystkich dragów
Odmówiłem wszystko to, czego nie robię na legalu
Odmówiłem złego gówna, oni mówili mi "Ratuj się!"
Odmówiłem złego gówna, w skrócie u mnie stało lepiej się

Odrzuciłem złe nawyki i toksyczne towarzystwo
Nie piję już alkoholu, przestałem być jego dziwką
Tracki z Kicem, Self Control - jestem swoją prohibicją
Balon wypełniony muzą teraz trzeba przebić go, yeah
9 rano, ja dalej robię, na razie nie widzę końca
Idę do celu po prostej, chodź nigdy nie jeżdzę
To kiedyś zobaczysz mnie w rolkach (w rolkach)
Potrzebuję nowych perków, potrzebuję nowych perfum
Tak zapierdalam, że nie ma tu opcji, że nie zobaczycie u celu mnie
U celu mnie, yeah
Tak zapierdalam
Tak zapierdalam
Ja... tak zapierdalam
Odmówiłem złego gówna, kiedyś sam se pójdę w balet

Ktoś się kiedyś spytał mnie czemu, czemu to robię?
Odpuliłem tyle suk, wszystkie stały mi na drodze
Muzę robię dla zajawki albo wtedy, gdy jest gorzej
Odmówiłem złego gówna, już nigdy się nie porobię
Odmówiłem złego gówna, odmówiłem wszystkich dragów
Odmówiłem wszystko to, czego nie robię na legalu
Odmówiłem złego gówna, oni mówili mi "Ratuj się!"
Odmówiłem złego gówna, w skrócie u mnie stało lepiej się

Dbam o rodzinę, yeah, zacząłem doceniać świat
Kupiłem do niego bilet, rówieśnicy w głowie grass i grass
Rówieśnicy w głowie mają szajs
Czemu mają tam szajs? Nie wiem sam, serio, nie wiem sam
Zrobię tu powrót jak Carti (carti)
Nie chcę należeć do maffi, wolę mieć domowe Studio Chanel
Nie wiem kiedy jest kres, kiedy będzie więcej many?
Ja chcę jeść, szybkie punche jak Garen
Wy tylko szczekacie jak pies
Odmówiłem złego gówna
Odmówiłem złego gówna już nie wrócą szare bloki
Odmówiłem złego gówna nie chcę więcej być wysoki
Odmówiłem złego gówna już nie wrócą stare ziomki
Odmówiłem już wszystkiego, nie wiem co mnie oswobodzi
Nie wiem co mnie oswobodzi, nie wiem co mnie oswobodzi

Ktoś się kiedyś spytał mnie czemu, czemu to robię?
Odpuliłem tyle suk, wszystkie stały mi na drodze
Muzę robię dla zajawki albo wtedy, gdy jest gorzej
Odmówiłem złego gówna, już nigdy się nie porobię
Odmówiłem złego gówna, odmówiłem wszystkich dragów
Odmówiłem wszystko to, czego nie robię na legalu
Odmówiłem złego gówna, oni mówili mi "Ratuj się!"
Odmówiłem złego gówna, w skrócie u mnie stało lepiej się



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link