Vanitas
Dla demonów jestem już niewidzialny (dzialny), oh-ha
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Biorę ten majk i robię spowiedź
Rzucam ciężar w parę powiek
Myślę o Tobie, Tobie, Tobie
Ćpam i piję - zwykły człowiek
Same głupie rzeczy w głowie
Po tym wszystkim co wziąłem
Myślę o odnowie, ale ulica mnie wzywa wciąż
Muzyka (hmm)
Trzyma (high)
W tej pierdolonej nędzy, żebym był jakoś szczęśliwy, yeee
Muzyka (hmm), z głośnika (h-o-oo)
Wiesz działa na mnie, jak lek po którym odurzam się
Dla demonów jestem już niewidzialny (m-m), oh-ha
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Słuchać - nie mam ochoty gadać, ale mogę nawijać
Jak interesuję Cię co robi Olek - pali pack
Patrzy w lustro, liczę lines, vani-vanitas
Za dużo symboli - powiedz, który to jest dla mnie znak?
(M-m, ha-a)
Nie pytaj czemu są pocięte te słomki (ki, ki, ki)
(M-m, yeah-yeah, ha-a)
Chociaż wiem - nie mogę tego zakończyć
Dla demonów jestem już niewidzialny (dzialny), ha-a
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Drugą myślą w głowie jest pytanie "czy podołam?" (m-m)
Czy właściwy wybór to ta hip-hopowa szkoła (m-mm)
Set-setki ścieżek w których się mogłem zgubić jak ona
Choć zjadam X, to dla mnie spokój i soma, yeah
Jebać te rzeczy dla których musisz się przypodobać (dobać)
Chcę stanąć na podium, muszę to zaryzykować (kować)
Wszystko co kto o mnie mówi to jest moja mowa
Czyli każdy kto co o mnie mówi - dobry mitoman, ha
(M-m, ha-a)
Nie pytaj czemu są pocięte te słomki (ki, ki, ki)
(M-m, yeah-yeah, ha-a)
Chociaż wiem - nie mogę tego zakończyć
Dla demonów jestem już niewidzialny (dzialny), ha-a
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Czwartą zwrotkę to dogrywam już po wyjściu ze szpitala
Miesiąc temu się podziało, syfu wyjebała skala
Zacząłem robić tą piosenkę w stanie w którym Shen oszalał
Xanax, wódka, koka i kasyno - kózka poskakała
Przewidziałem wtedy przyszłość, Ja na polu, a wiał halny
Widzę cały czarny ekran jakbym słuchał Dondy
Wszystko idzie z serca
Nauczyły karmy
Miesiąc po zaczęciu tracka dla demonów niewidzialny
Nieprzewidywalny
Se-serio, w końcu, oby wieczność trwała trzeźwość
Bo na ośce u chłopaków nikt nie wyhamuje piętą
Rachunek sumienia teraz dla mnie to codzienność (rachunek sumienia)
To dla dzieciaków, którzy jak Ja w linii życia się zgubili, yea
Labirynt jest do przejścia - wejdę - kupię Lamborghini, u
Pożeram myśli, które mówią, że istnieje limit, ey
Szczerość jest najważniejsza, I know - you can see me
Dla demonów jestem już niewidzialny (dzialny), ha-a
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Biorę ten majk i robię spowiedź
Rzucam ciężar w parę powiek
Myślę o Tobie, Tobie, Tobie
Ćpam i piję - zwykły człowiek
Same głupie rzeczy w głowie
Po tym wszystkim co wziąłem
Myślę o odnowie, ale ulica mnie wzywa wciąż
Muzyka (hmm)
Trzyma (high)
W tej pierdolonej nędzy, żebym był jakoś szczęśliwy, yeee
Muzyka (hmm), z głośnika (h-o-oo)
Wiesz działa na mnie, jak lek po którym odurzam się
Dla demonów jestem już niewidzialny (m-m), oh-ha
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Słuchać - nie mam ochoty gadać, ale mogę nawijać
Jak interesuję Cię co robi Olek - pali pack
Patrzy w lustro, liczę lines, vani-vanitas
Za dużo symboli - powiedz, który to jest dla mnie znak?
(M-m, ha-a)
Nie pytaj czemu są pocięte te słomki (ki, ki, ki)
(M-m, yeah-yeah, ha-a)
Chociaż wiem - nie mogę tego zakończyć
Dla demonów jestem już niewidzialny (dzialny), ha-a
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Drugą myślą w głowie jest pytanie "czy podołam?" (m-m)
Czy właściwy wybór to ta hip-hopowa szkoła (m-mm)
Set-setki ścieżek w których się mogłem zgubić jak ona
Choć zjadam X, to dla mnie spokój i soma, yeah
Jebać te rzeczy dla których musisz się przypodobać (dobać)
Chcę stanąć na podium, muszę to zaryzykować (kować)
Wszystko co kto o mnie mówi to jest moja mowa
Czyli każdy kto co o mnie mówi - dobry mitoman, ha
(M-m, ha-a)
Nie pytaj czemu są pocięte te słomki (ki, ki, ki)
(M-m, yeah-yeah, ha-a)
Chociaż wiem - nie mogę tego zakończyć
Dla demonów jestem już niewidzialny (dzialny), ha-a
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Czwartą zwrotkę to dogrywam już po wyjściu ze szpitala
Miesiąc temu się podziało, syfu wyjebała skala
Zacząłem robić tą piosenkę w stanie w którym Shen oszalał
Xanax, wódka, koka i kasyno - kózka poskakała
Przewidziałem wtedy przyszłość, Ja na polu, a wiał halny
Widzę cały czarny ekran jakbym słuchał Dondy
Wszystko idzie z serca
Nauczyły karmy
Miesiąc po zaczęciu tracka dla demonów niewidzialny
Nieprzewidywalny
Se-serio, w końcu, oby wieczność trwała trzeźwość
Bo na ośce u chłopaków nikt nie wyhamuje piętą
Rachunek sumienia teraz dla mnie to codzienność (rachunek sumienia)
To dla dzieciaków, którzy jak Ja w linii życia się zgubili, yea
Labirynt jest do przejścia - wejdę - kupię Lamborghini, u
Pożeram myśli, które mówią, że istnieje limit, ey
Szczerość jest najważniejsza, I know - you can see me
Dla demonów jestem już niewidzialny (dzialny), ha-a
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie "kiedy koniec?"
Na siebie wrzucam Chanel, nim odejdę muszę dobiec
Credits
Writer(s): Veronika Rogozhina, Maksymilian Kabara
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.