Głos
Przebijam mur, buduję i burzę
Byli dumni ze mnie na polibudzie
Jak orzeł nie latam kluczem
Kluczem otwieram serce Twojej hoe
Serce comme de garson, głos jak Domingo
Jak włożę hajs to będzie sztos
Słuchać mnie chcą bardziej niż jeszcze rok
Temu, a robię tyle, co nic
(a może coś)
Karty się odwróciły na korzyść
Korzystam jak mogę
Rozdają karty, a już wiem, że poker
Nic mnie nie może wrócić na podłogę
Ścierom to prędzej polajkujesz fotę
(W moich kronikach jestem kurwa kotem)
Opcja jest taka, że słuchasz co powiem
Bo nie widze innej, a nie jestem Monet
Impresja w głowie, maluje słowem
Znów niezły pojeb i biorę co moje
Garściami dawaj i dawaj mi flotę
Każda minuta to nowe naboje
Mam sił +100 by pokazać im
Jak umiem latać
Daj mi tylko te parę dni
Ej daj mi działać
Wykorzystać kilka tych chwil
Danych od świata
Bardzo chciałbym choć braknie sił
Nie będę spadał
Mam sił +100 żeby skakać wzwyż
Nad Wami latać
Daj mi powód, żeby zejść niżej w stronę świata
Mój głos jak prąd i ciągle Ci
Idzie po kablach
Nie chcę być karmą, ale idź
Idź w stronę światła
Nie wiem ile razy chcieli mnie uciszyć
Raz dwa trzy i przestałem liczyć
Ej look at this Piekarz ciągle żywy
A Ty stul pysk panie niecierpliwy
Zmienił się świat ale nie ja
Nie zgadza się hajs bo go nie ma
Między rapem a mną niezła chemia
Teraz jest najs (ema)
Nie wiem co słychać na dole
Ja idę gdzie moi idole
Choć nieraz traciłem kontrolę
To wracałem na dobrą drogę
Wokół w chuj zła człowiek
Trochę mi żal powiedz
Co zrobić mam, co nie
By stworzyć raj sobie
Ciągle przy głosie jak Mati Borek
(Jak Mati Borek)
Wykładam wszystkie karty na stole
(Karty na stole)
W chuju to mam co na to powiesz
(Co na to powiesz)
Ja i mój skład razem na tronie
(Razem na tronie)
Mam sił +100 by pokazać im
Jak umiem latać
Daj mi tylko te parę dni
Ej daj mi działać
Wykorzystać kilka tych chwil
Danych od świata
Bardzo chciałbym choć braknie sił
Nie będę spadał
Mam sił +100 żeby skakać wzwyż
Nad Wami latać
Daj mi powód, żeby zejść niżej w stronę świata
Mój głos jak prąd i ciągle Ci
Idzie po kablach
Nie chcę być karmą, ale idź
Idź w stronę światła
Byli dumni ze mnie na polibudzie
Jak orzeł nie latam kluczem
Kluczem otwieram serce Twojej hoe
Serce comme de garson, głos jak Domingo
Jak włożę hajs to będzie sztos
Słuchać mnie chcą bardziej niż jeszcze rok
Temu, a robię tyle, co nic
(a może coś)
Karty się odwróciły na korzyść
Korzystam jak mogę
Rozdają karty, a już wiem, że poker
Nic mnie nie może wrócić na podłogę
Ścierom to prędzej polajkujesz fotę
(W moich kronikach jestem kurwa kotem)
Opcja jest taka, że słuchasz co powiem
Bo nie widze innej, a nie jestem Monet
Impresja w głowie, maluje słowem
Znów niezły pojeb i biorę co moje
Garściami dawaj i dawaj mi flotę
Każda minuta to nowe naboje
Mam sił +100 by pokazać im
Jak umiem latać
Daj mi tylko te parę dni
Ej daj mi działać
Wykorzystać kilka tych chwil
Danych od świata
Bardzo chciałbym choć braknie sił
Nie będę spadał
Mam sił +100 żeby skakać wzwyż
Nad Wami latać
Daj mi powód, żeby zejść niżej w stronę świata
Mój głos jak prąd i ciągle Ci
Idzie po kablach
Nie chcę być karmą, ale idź
Idź w stronę światła
Nie wiem ile razy chcieli mnie uciszyć
Raz dwa trzy i przestałem liczyć
Ej look at this Piekarz ciągle żywy
A Ty stul pysk panie niecierpliwy
Zmienił się świat ale nie ja
Nie zgadza się hajs bo go nie ma
Między rapem a mną niezła chemia
Teraz jest najs (ema)
Nie wiem co słychać na dole
Ja idę gdzie moi idole
Choć nieraz traciłem kontrolę
To wracałem na dobrą drogę
Wokół w chuj zła człowiek
Trochę mi żal powiedz
Co zrobić mam, co nie
By stworzyć raj sobie
Ciągle przy głosie jak Mati Borek
(Jak Mati Borek)
Wykładam wszystkie karty na stole
(Karty na stole)
W chuju to mam co na to powiesz
(Co na to powiesz)
Ja i mój skład razem na tronie
(Razem na tronie)
Mam sił +100 by pokazać im
Jak umiem latać
Daj mi tylko te parę dni
Ej daj mi działać
Wykorzystać kilka tych chwil
Danych od świata
Bardzo chciałbym choć braknie sił
Nie będę spadał
Mam sił +100 żeby skakać wzwyż
Nad Wami latać
Daj mi powód, żeby zejść niżej w stronę świata
Mój głos jak prąd i ciągle Ci
Idzie po kablach
Nie chcę być karmą, ale idź
Idź w stronę światła
Credits
Writer(s): Trust The Owl, Tyloch, Zwykły Piekarz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.