Coś Za Mną Łazi

Trzy miligramy mieszam z wódą
Ledwo trzymam się chodnika
Za mną sama cisza, ona pyta się "co słychać"
Jakoś ciężko się oddycha jakbym całe życie palił
Tony, a nie kilogramy czuję, że coś za mną łazi

Rzucam wallet trochę trawy dym dotyka moje płuca jak aksamit
Tylko ci się tak wydaje, że mogłabyś za mnie zabić
To co jest między nami, to coś więcej niż myślałem
A to dla mnie niebezpieczne jest

To coś więcej niż ta przyjaźń
Mówię to otwarcie no bo zawsze, gdy ją widzę serce bije mi tu bardziej
Ma to uzależnienie pochłaniało mnie na starcie
To co teraz się tu dzieje w sumie nie jest moim strachem

A ja siedzę, piszę wersy bo to moja silna wola
Kocham to nad życie w tym się nigdy już nie poddam
Bo wiem najważniejsze w życiu jest muzyka no i ona
Bywały te momenty łzy leciały mi po oczach

A ja siedzę, piszę wersy bo to moja silna wola
Kocham to nad życie w tym się nigdy już nie poddam
Bo wiem najważniejsze w życiu jest muzyka no i ona
Bywały te momenty łzy leciały mi po oczach

Żałuję moich grzechów, kiedyś z Bogiem się rozliczę
Każdy człowiek robi błędy i to jest oczywiste
Weź mnie proszę nie obwiniaj za to jaki tutaj bywam
Bo jestem tylko człowiekiem, który uczy się na błędach

Trzy miligramy mieszam z wódą
Ledwo trzymam się chodnika
Za mną sama cisza, ona pyta się "co słychać"
Jakoś ciężko się oddycha jakbym całe życie palił
Tony, a nie kilogramy czuję, że coś za mną łazi

Rzucam wallet trochę trawy dym dotyka moje płuca jak aksamit
Tylko ci się tak wydaje, że mogłabyś za mnie zabić
To co jest między nami, to coś więcej niż myślałem
A to dla mnie niebezpieczne jest



Credits
Writer(s): Aleksander Kostecki, Doli, Sloli
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link