Hygge
Zostawiam wyścig szczurów, dawno ich wyprzedziłem
Duńczycy płacą mi korony, no i idę w hygge
Stawiam pewniejsze kroki, często odpuszczam alko
Nie chcę skończyć jak Eriksen z Finlandią
Pozycja w życiu pewna, to nie Szczęsny na bramce
Nie spędzę tego życia stale siedząc na tej ławce
Praca jest dla mnie ważna, ale to nie jest sacrum
Ten rap synu - to jest moje opus magnum
Chyba zdążyłem dojrzeć, tak sobie czasem myślę
Lepsze to niż robić bekę kupując Multiplę
Wiezie nas S60 - nie mamy żadnych zmartwień
Jeszcze przyjdzie czas, że to będziе Mustang, skarbie
Czasem odpalę Quebo, alе ze starszych płyt
Włączam też Eldo - Eternię, bo ma w sobie ten sznyt
Te wszystkie nowe rapsy, tak jakby nudą wiało
Zamiast cykaczy wolę włączyć nam Darię Zawiałow
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Tobie buziaczki skarbie, zrobiłaś niemożliwe
Bo zamieniłaś mój huragan w zefirek
Taoizm i młodość - to jest tak dopełnialne
Bo jeśli ja jestem yinem, to Ty jesteś yangiem
Lubię spędzać te chwile, czas mija tak pięknie
Jakby tło życia malowali nam Van Gogh z Rubensem
Niech trwa to jak najdłużej, wypiję drinki za to
Jesienią czeka już Neapol i lody gelato
Czeka też pizza w Rzymie i ten nieszczęsny Paryż
Razem ułóżmy lepsze życie niż mógłby Paradayż
Chodźmy na spacer w parku, potem zagrajmy w squasha
To chyba jest mądrzejsze niż ten grosz do grosza
Wszystko idzie do przodu, z Drabikiem lecę w Bałtyk
Tallinn, Wilno, Ryga; zimą pewnie włożę narty
Wciąż zmierzam do mety, ale już bez pośpiechu
Nie będę robił tych numerów na jednym wydechu
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Duńczycy płacą mi korony, no i idę w hygge
Stawiam pewniejsze kroki, często odpuszczam alko
Nie chcę skończyć jak Eriksen z Finlandią
Pozycja w życiu pewna, to nie Szczęsny na bramce
Nie spędzę tego życia stale siedząc na tej ławce
Praca jest dla mnie ważna, ale to nie jest sacrum
Ten rap synu - to jest moje opus magnum
Chyba zdążyłem dojrzeć, tak sobie czasem myślę
Lepsze to niż robić bekę kupując Multiplę
Wiezie nas S60 - nie mamy żadnych zmartwień
Jeszcze przyjdzie czas, że to będziе Mustang, skarbie
Czasem odpalę Quebo, alе ze starszych płyt
Włączam też Eldo - Eternię, bo ma w sobie ten sznyt
Te wszystkie nowe rapsy, tak jakby nudą wiało
Zamiast cykaczy wolę włączyć nam Darię Zawiałow
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Tobie buziaczki skarbie, zrobiłaś niemożliwe
Bo zamieniłaś mój huragan w zefirek
Taoizm i młodość - to jest tak dopełnialne
Bo jeśli ja jestem yinem, to Ty jesteś yangiem
Lubię spędzać te chwile, czas mija tak pięknie
Jakby tło życia malowali nam Van Gogh z Rubensem
Niech trwa to jak najdłużej, wypiję drinki za to
Jesienią czeka już Neapol i lody gelato
Czeka też pizza w Rzymie i ten nieszczęsny Paryż
Razem ułóżmy lepsze życie niż mógłby Paradayż
Chodźmy na spacer w parku, potem zagrajmy w squasha
To chyba jest mądrzejsze niż ten grosz do grosza
Wszystko idzie do przodu, z Drabikiem lecę w Bałtyk
Tallinn, Wilno, Ryga; zimą pewnie włożę narty
Wciąż zmierzam do mety, ale już bez pośpiechu
Nie będę robił tych numerów na jednym wydechu
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Jesteś moją oazą, jesteś moim spokojem
Jesteś moją muzyką, najlepszym nastrojem
Jesteś moim natchnieniem, jakbym widział naturę
Jesteś mi ukojeniem w mojej podróży na górę
Credits
Writer(s): Mateusz Jaworski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.