NÓŻ WE KRWI

Ej, ej, ej, brrra
Ej, sicario

Znowu wychodzę z domu, pusty żołądek jak niemiecki socjal
Napchane kieszenie, alkohol we krwi, przejmuję z bandą lokal
Każdy się pruje, pod nieobecność jego szmata kocha mój wokal
Możesz mi co najwyżej przynieść drinka jak kelner na Foksal
Południe Hiszpanii jestem tu w domu tak samo WWA
Lato w Marbelli, kręci miliony, tak jakbym grał w Poker Stars
Dzisiaj bez Diha, za to mam Dave'a na miejscu scouse jak zupa rybna
Przy tobie dupa brzydka, fu, spójrz na stół to brzytwa
Zrobiłem miliony, wydałem w podróży, napadli mnie starzy kumple
Nawet z moim zegarkiem na łapie zostaniesz zgorzkniałym lumpem
Szakale i kundle, nie lubię żmij, dlatego trzymam z wami
Nie chodzę pod sprzętem długim tak jak piraci Somalii

Mój nóż jest we krwi, aj aj aj aj aj aj
Znów jadę na miasto po szmal
Mój nóż jest we krwi, aj aj aj aj aj aj
Nikt nie ma takiej kosy jak ja
Mój nóż jest we krwi, aj aj aj aj aj aj
Znów jadę na miasto po szmal
Mój nóż jest we krwi, aj aj aj aj aj aj
Nikt nie ma takiej kosy jak ja

Tylko biznes, nic osobiście
Wchodzę bez emocji, wychodzę z zyskiem
Wygrywam zawsze, bo to weszło mi w krew
Szmaty zawistne, chciałyby na gali bić się
Wyjdą za darmo z obitym pyskiem
Nie na kamerze, bo stawki za niskie
Zamawiam kopytka, krew leci z beefu
Dwunastu hajków, zero kalifów
Ja w restauracji na CCTV
Zlecam robotę, nie wysyłam CV
Nóż tępy jak hejty, lecz nie jestem święty
Dostaję wiadomość, on leży pocięty
Stos plików, przekręty z dala od komendy
Scamuję ci starą, pisała, że tęskni
Ogromna szyba tam, gdzie ty masz ścianę
Rucham ją z widokiem na panoramę
Drony latają, chcą dowodu w sprawie
Kocham ryzyko i dobrze się bawię
Open Sicario Hennessy czas demona
Wydaje złote, nie mówię o przebojach
Dupy się bawią i tańczą na stołach
Całe miasto wie co zrobił małolat

Odpalam cygaro polski Tate, polski Tate
Tylko, że on w moim wieku miał ode mnie floty mniej
Buduję imperium, jestem lepszy od tych zer
Coraz mniej ciebie kochają im bardziej bogacisz się

Mój nóż jest we krwi, aj aj aj aj aj aj
Znów jadę na miasto po szmal
Mój nóż jest we krwi, aj aj aj aj aj aj
Nikt nie ma takiej kosy jak ja
Mój nóż jest we krwi, aj aj aj aj aj aj
Znów jadę na miasto po szmal
Mój nóż jest we krwi, aj aj aj aj aj aj
Nikt nie ma takiej kosy jak ja



Credits
Writer(s): Sebastian Enrique Alvarez, Dawid Jaroszuk, Roman Poghosyan, Adi śliżewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link