Offline

Na-na-na-na-na-na-na
Na-na-na-na-na-na-na

To jakiś koszmar, dramat że wirtualnie spędzasz czas
Ty w internetach błyszczysz, za to w miłości ciemny las
Oo, nie będę pozowała w twoich postach
Nie ma szans (nie ma szans)
Oo, bo dla mnie sprawa jest banalnie prosta
Wybieraj czy chcesz fikcję czy chcesz nas

Offline dziś możemy być
Zostaw ten wirtualny kicz
Zobacz czy nie lepsze to co można dotknąć i do łóżka wziąć
Offline dziś możemy być
Zostaw ten wirtualny kicz
Zobacz czy nie lepsze to co można dotknąć i do łóżka wziąć

Offline
Offline

Ale ty biedny (biedny) jesteś, nie mogę się nadziwić tak
Że z Photoshopa dziewczę podnieca bardziej Cię niż ja
Oo, zamawiam bolta, zwijam już manatki
Spadam stąd (stąd)
Oo, widzę, że nie ma znowu z tobą gadki
Nie mam ochoty na kolejny błąd

Offline dziś możemy być
Zostaw ten wirtualny kicz
Zobacz czy nie lepsze to co można dotknąć i do łóżka wziąć
Offline dziś możemy być
Zostaw ten wirtualny kicz
Zobacz czy nie lepsze to co można dotknąć i do łóżka wziąć

Offline
Offline
Offline

Offline dziś możemy być
Zostaw ten wirtualny kicz
Zobacz czy nie lepsze to (lepsze to) co można dotknąć i do łóżka wziąć
Offline dziś możemy być (możemy być)
Zostaw ten wirtualny kicz (wirtualny kicz)
Zobacz czy nie lepsze (lepsze to) to co można dotknąć i do łóżka wziąć



Credits
Writer(s): Artur Telus
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link