Woda Księżycowa
I don't wanna be alone right now
God, I wish it (Jezu Chryste, Kubi) was little bit later
Think I'd rather be asleep right now
Dream about some mistake I made
Moja dłoń spotyka się z Twoją znów
Mam wrażenie, że zdziera ze mnie cały kurz
Widzę, jak podnoszą się Twe kąciki ust
A ja odlatuję gdzieś do chmur
Naprawdę, to wszystko jest na serio
Wiesz, nie jestem na sezon — ja będę tutaj cały czas
Naprawdę, ale Ty przecież wiesz to
Winda na najwyższe piętro, a na niebie parę gwiazd
To cały ja, widzę Cię w snach codziennie
To cały ja, proszę złap mnie za rękę
Złapie Cię mocno, choć jestem u góry
Choć siedzi mi w głowie to wino i bzdury
Które mówiłeś by przekonać mnie
Rozkochać — wiem, udało się
Bo zamknąłeś mnie, jak pety w swojej paczce
Przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze
Browar na ławce, buziak na klatce
Kruszysz mnie w dłoniach jak towar na kartce
DM przed spaniem, a moim zadaniem
Że trzymam Cię mocno, ale nie chcę już dalej
Bo zamknąłeś mnie, jak pety w swojej paczce
Woda księżycowa przepływa przez palce
A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa
A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa
Gdybym nie poszedł na tamtą imprezę
Gdybym nie pogadał jeszcze w Uberze
Gdybym nie powiedział, że nadal wierzę
Gdybym komuś później oddał swe serce
Co wtedy? Co wtedy?
Boje się tego, gdy patrzę na siebie
Ja całe niebo bym ściągnął na ziemię
Żeby zobaczyć Cię jeszcze raz
Żeby zobaczyć Cię pierwszy raz
I ten blask w Twoim oku
No i nas razem znowu
Żeby zobaczyć jak jeszcze raz
Jak jeszcze raz mówisz do mnie tak
Cały czas staje w kroku
Cały wrzask zmieniam w opium
Jebie mnie horoskop, zodiak, woda księżycowa
Chodźmy się, kurwa, całować
Powiedz mi, po co to chować?
Zobacz jak kropla
Wygląda tak samo w oczach naszych
Jak spływa po polikach
Tak samo czujemy radość i przyjaźń
Strach, ból, nasz cud
I wszystko co kocham, czego nie widać
A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa
A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa
Tell me why I'm living so fast
I wish I was just a little bit younger
Then I wouldn't be afraid like this
Push it in just a little bit further
God, I wish it (Jezu Chryste, Kubi) was little bit later
Think I'd rather be asleep right now
Dream about some mistake I made
Moja dłoń spotyka się z Twoją znów
Mam wrażenie, że zdziera ze mnie cały kurz
Widzę, jak podnoszą się Twe kąciki ust
A ja odlatuję gdzieś do chmur
Naprawdę, to wszystko jest na serio
Wiesz, nie jestem na sezon — ja będę tutaj cały czas
Naprawdę, ale Ty przecież wiesz to
Winda na najwyższe piętro, a na niebie parę gwiazd
To cały ja, widzę Cię w snach codziennie
To cały ja, proszę złap mnie za rękę
Złapie Cię mocno, choć jestem u góry
Choć siedzi mi w głowie to wino i bzdury
Które mówiłeś by przekonać mnie
Rozkochać — wiem, udało się
Bo zamknąłeś mnie, jak pety w swojej paczce
Przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze
Browar na ławce, buziak na klatce
Kruszysz mnie w dłoniach jak towar na kartce
DM przed spaniem, a moim zadaniem
Że trzymam Cię mocno, ale nie chcę już dalej
Bo zamknąłeś mnie, jak pety w swojej paczce
Woda księżycowa przepływa przez palce
A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa
A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa
Gdybym nie poszedł na tamtą imprezę
Gdybym nie pogadał jeszcze w Uberze
Gdybym nie powiedział, że nadal wierzę
Gdybym komuś później oddał swe serce
Co wtedy? Co wtedy?
Boje się tego, gdy patrzę na siebie
Ja całe niebo bym ściągnął na ziemię
Żeby zobaczyć Cię jeszcze raz
Żeby zobaczyć Cię pierwszy raz
I ten blask w Twoim oku
No i nas razem znowu
Żeby zobaczyć jak jeszcze raz
Jak jeszcze raz mówisz do mnie tak
Cały czas staje w kroku
Cały wrzask zmieniam w opium
Jebie mnie horoskop, zodiak, woda księżycowa
Chodźmy się, kurwa, całować
Powiedz mi, po co to chować?
Zobacz jak kropla
Wygląda tak samo w oczach naszych
Jak spływa po polikach
Tak samo czujemy radość i przyjaźń
Strach, ból, nasz cud
I wszystko co kocham, czego nie widać
A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa
A co gdyby nie spadł śnieg?
A co powiesz, by się jeszcze spotkać?
A co gdyby nie było Cię?
W moim sercu czuję pożar, Ty to woda księżycowa
Tell me why I'm living so fast
I wish I was just a little bit younger
Then I wouldn't be afraid like this
Push it in just a little bit further
Credits
Writer(s): Aaron Powell, Jakub Salepa, Aleksander Wasiluk, Emilian Nalepa, Michalina Wlodarczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.