Nadziei Słowa

Znowu się w życiu dzieje źle
Znowu się w życiu dzieje źle

Znowu się w życiu dzieje źle, Ty znowu masz łzy na oczach
Budzi Cię nowy dzień, ale marzysz by się schować
Póki oddychasz jesteś w grze, tak użyj tej siły, chłopak
Puk, puk, kto tam? Niosę nadziei słowa

Jak u Ciebie, jak tam leci?
Ty to słyszysz, a ja nawijam znaczy, że oboje żyjemy
Nic pewnego to nie było przecież, co jest pewne na Ziemi?
Łeb do góry, jakoś dźwigniemy, stara bida, nowe problemy
Słuchaj, tamten rok to tragedia, jedna drugą napędza
Ziomek się o mnie modlił, choć przed nikim w życiu nie klękał
Dużo zdarzeń, anioł stróż był na etacie
Reszta wiary, że będzie dobrze się opłaciła, bo stoję dalej
Mogłem być w orszaku lub przed nim i to dalej wisi nad głową
Lekarz pyta czy przyszły myśli, kurwa, nigdy mi nie odchodzą
Banię mam nad powierzchnią, bo radomski beton hartował
Utwardziło w życiu nie jedno, zamiast serca dawno jest ołów
Wiem co znaczy do kamery machać i się żegnać
Wiem jak czasem trzeba się namawiać, żeby przetrwać
Wiem jak trudno SMS-a wysłać, kiedy pomoc jest potrzebna
Wiem jak dobrze jest się, kurwa, przemóc i odebrać
Słyszysz!

Znowu się w życiu dzieje źle, Ty znowu masz łzy na oczach
Budzi Cię nowy dzień, ale marzysz by się schować
Póki oddychasz jesteś w grze, tak użyj tej siły, chłopak
Puk, puk, kto tam? Niosę nadziei słowa
Znowu się w życiu dzieje źle, Ty znowu masz łzy na oczach
Budzi Cię nowy dzień, ale marzysz by się schować
Póki oddychasz jesteś w grze, tak użyj tej siły, chłopak
Puk, puk, kto tam? Niosę nadziei słowa

Jasny pokój pani doktor
Gdyby wtedy mi nie odpisała, to rozmawiałbym ze świętym Piotrem
Zaczynamy od początku
Ja dziękuję jej za interwencję, ale mówię, że mnie kłuje w środku
I że muszę przerwać, bo chcę nagrywać, chcę to poczuć, chcę to wydać
Znam ryzyko, ale chcę oddychać i że się odezwę jak nie będę dźwigał
Ona mówi "dobra, ale kwitek musisz podpisać
Bo jak wpadnie tu prokurator, to chcę być kryta"
Chwilę potem puszczam pre-order, to jest moja z Wami umowa
Nawet jeśli będzie niedobrze, no to płyta ma być skończona
Moim odroczeniem wyroku to, że deklaracja rzucona
To mnie kiedyś wyrwało z bloków - moje przywiązanie do słowa
Wierzę, że przyjdzie lato i będzie lepiej
Do każdego, co teraz słucha i jest w potrzebie
Że się wszystko w życiu ułoży, tego Ci nie mogę powiedzieć
Ale zawsze po 4:00 jest 4:01
Słyszysz!

Znowu się w życiu dzieje źle, Ty znowu masz łzy na oczach
Budzi Cię nowy dzień, ale marzysz by się schować
Póki oddychasz jesteś w grze, tak użyj tej siły, chłopak
Puk, puk, kto tam? Niosę nadziei słowa
Znowu się w życiu dzieje źle, Ty znowu masz łzy na oczach
Budzi Cię nowy dzień, ale marzysz by się schować
Póki oddychasz jesteś w grze, tak użyj tej siły, chłopak
Puk, puk, kto tam? (Ja) niosę nadziei słowa



Credits
Writer(s): Piotr Siara, Patryk Lesniewski, Bartlomiej Tarasiuk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link