Szanse

Ja na swoim brzegu stoję, bo się boję
Bo się boję dużych fal
Cały czas (ej)
Ucieka przez palce
Tracę szansę

Ciągle za czymś gonię
Chociaż nie doszłam do siebie
Po tym jak zaprosił mnie ktoś
Znowu na jakąś imprezę
Czy to w ogóle jest ważne
Czy to ma jakiś sens
Żeby wrzucić na pętle
Sobie jeden dzień

Znowu pytam się

Przecież mamy tylko jedno życie
Trzeba zrobić coś za nim to minie
Możesz leżeć na kanapie albo
Tworzyć okazje
Gonić swoje marzenia
Wiem, że to nie jest łatwe

A czy ja mam w sobie tyle siły
Żeby nie trafić w sidła rutyny
Dostaję w kość
I czasem mam dość
Ale z tyłu głowy słyszę

Musisz się pozbyć wszystkich swoich wad
(Słyszę)
Nie możesz zwolnić
Musisz więcej dać
(Ciągle)
Wracają wspomnienia minionych lat
Choć tyle się zmienia
Nie mogę się bać
Musisz się pozbyć wszystkich swoich wad
(Słyszę)
Nie możesz zwolnić
Musisz więcej dać
(Ciągle)
Wracają wspomnienia minionych lat
Choć tyle się zmienia

Whoah
Twój idol udaje
Bo opłaca mu się to
Mało kto prawdziwy
Tutaj ludzi zmienia sos
Dla Ciebie coś jest ważne
Myślisz, że to znaczy coś
Mój błąd
Powinnam zrozumieć wcześniej
Muszę robić lepiej muszę więcej
Dawno już bym olała to, ale dałam serce
Chcesz tego czy nie chcesz
Możemy zluzować
Czy za parę lat
Będę tego żałować, że
Nie mam czasu sen
Nie mam czasu na przerwę
Ludzie mówią mi, że
Nic z tego nie będzie
Nie mam czasu na sen
Nie wiem gdzie moje miejsce
Niczym nie różnimy się
Ciągle gonię szczęście

A czy ja mam w sobie tyle siły
Żeby nie trafić w sidła rutyny
Dostaję w kość
I czasem mam dość
Ale z tyłu głowy słyszę

Musisz się pozbyć wszystkich swoich wad
(Słyszę)
Nie możesz zwolnić
Musisz więcej dać
(Ciągle)
Wracają wspomnienia minionych lat
Choć tyle się zmienia
Nie mogę się bać

Musisz się pozbyć wszystkich swoich wad
(Słyszę)
Nie możesz zwolnić
Musisz więcej dać
(Ciągle)
Wracają wspomnienia minionych lat
Choć tyle się zmienia
Nie mogę się bać
Nie mogę się bać
Nie mogę się bać



Credits
Writer(s): Antoni Alagierski, Lena Kociszewska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link