Zniknij

Śpią u ciebie przyjaciółki ja potrzebuję pogadać
Nie chcę znów kupować lufki ale siada mi już bania
Znam ciebie od podstaw jakbym cię kurwa studiował
Lecz do jakichkolwiek studii to jeszcze daleka droga

(Nie wiem co mam powiedzieć tobie skarbie)
(Mam do ciebie jedną prośbę)
(Nie płacz jak mnie za-bra-knie)

Nie płacz bo nie jestem tego wart
Nie wiem ile ci zrobiłem ran
Nie mogę zliczyć ile zrobiłem ci krzywd
Ale proszę nie rozdrapuj starych blizn

(Raz, dwa, trzy)

Miesiąc temu się zakończył tu nasz etap wspólny
Jest tak słabo że w jeden dzień zrobiłem cztery nuty
Odpuliłem paru kumpli
Odpuliłem czterech kumpli
Odpuliłem głupie suki które chciały wejść w twe buty
Chciały być jak ty
Chciały żebym pisał dla nich pojebane nuty
Ale nie, nie, nie

(Nie, nie, nie, nie)

Mogę być debilem mogę być frajerem
Dla mnie ważne kim jestem dla ciebie
Jak dla ciebie jestem tym wszystkim
No to napisz mi poprostu Karol zniknij



Credits
Writer(s): Karol Borowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link