Zatracimy Się
Zatracimy się w tym
Zatracimy się w tym together
Nic nie zmienisz w mojej głowie
Patrzę na świat no i chłonę jak wodne zwierzę bezkręgowe
Kilka wersów epitafium
Dla tych, których kręgosłup złamany został na pół
Miej cel przed oczami zawsze
Dupa zawróci ci w głowie i zagubisz siebie w sobie
Kiedyś się naginałem ziomek jakbym kurwa był zrobiony z europalet
Nie poznaję tej osoby dzisiaj wcale, ale nie przeproszę
Coś się o sobie dowiedziałem
Chcesz mnie poznać? No to słuchaj mnie
Zasłuż sobie jak chcesz bardziej
Dziś odpalam sobie splifa, piszę wersy na tych bitach
Tak mi mija ta część życia, w której świata nie zdobywam, ej
Wtedy trochę tęsknię
Wtedy zwłaszcza wiem kim jestem
Szczyt za szczytem, wers za wersem
Produkuje i zdobywam te najlepsze, najtrudniejsze
Mała chodź tu, nikt ci nie pokaże więcej
Zatracimy się w tym together
Zatracimy się w tym together
Zatracimy się w tym razem, hej
Chwyć mnie za rękę
Wtedy wszystko ci pokażę
Chodź zanurzyć stopy w wodzie
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, który przetrwa wiele bitew
Oddaj powietrzu nasz oddech
I stojąc na tych klifach żyj sercem w buena vista
Chodź zanurzyć stopy w wodzie
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, który przetrwa wiele bitew
Oddaj powietrzu nasz oddech
I stojąc na tych klifach żyj sercem w buena vista
W śladach stóp są ukryte ludzkie plany
Buena vista ciągnie wciąż niepowstrzymanych
Już będąc małym życie miało smak przygody
I przyrzekłem sobie, że nigdy tego nie zostawię
Więc co rok robię więcej
Jadę coraz dalej i nurkuję coraz głębiej
Za dzieciaka już marzyłem, by dotykać pod powierzchnią kolorowej skały
Dziś się przyjaźnię z głębinami
Dziś te wersy są wyrazem mojej zmiany
Nie potrzebuję chwały, ej zniknę, nawet nie zauważysz
W głowie w tle Indiana Jones, tylko snapback nie fedora
I wąs jak u seniora, biblia, koran czy tam tora
Jeden bóg, dla mnie to wolność
I nie będę cię szanował, jak olewasz to, co kochasz
Pamiętaj to, co kochasz
I zatracimy się w tym together
Chodź zanurzyć stopy w wodzie
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, który przetrwa wiele bitew
Oddaj powietrzu nasz oddech
I stojąc na tych klifach żyj sercem w buena vista
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, niech on przetrwa wiele bitew
(sobie, sobie)
Chodź zanurzyć stopy w wodzie
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, który przetrwa wiele bitew
Oddaj powietrzu nasz oddech
I stojąc na tych klifach żyj sercem w buena vista
Zatracimy się w tym together
Nic nie zmienisz w mojej głowie
Patrzę na świat no i chłonę jak wodne zwierzę bezkręgowe
Kilka wersów epitafium
Dla tych, których kręgosłup złamany został na pół
Miej cel przed oczami zawsze
Dupa zawróci ci w głowie i zagubisz siebie w sobie
Kiedyś się naginałem ziomek jakbym kurwa był zrobiony z europalet
Nie poznaję tej osoby dzisiaj wcale, ale nie przeproszę
Coś się o sobie dowiedziałem
Chcesz mnie poznać? No to słuchaj mnie
Zasłuż sobie jak chcesz bardziej
Dziś odpalam sobie splifa, piszę wersy na tych bitach
Tak mi mija ta część życia, w której świata nie zdobywam, ej
Wtedy trochę tęsknię
Wtedy zwłaszcza wiem kim jestem
Szczyt za szczytem, wers za wersem
Produkuje i zdobywam te najlepsze, najtrudniejsze
Mała chodź tu, nikt ci nie pokaże więcej
Zatracimy się w tym together
Zatracimy się w tym together
Zatracimy się w tym razem, hej
Chwyć mnie za rękę
Wtedy wszystko ci pokażę
Chodź zanurzyć stopy w wodzie
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, który przetrwa wiele bitew
Oddaj powietrzu nasz oddech
I stojąc na tych klifach żyj sercem w buena vista
Chodź zanurzyć stopy w wodzie
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, który przetrwa wiele bitew
Oddaj powietrzu nasz oddech
I stojąc na tych klifach żyj sercem w buena vista
W śladach stóp są ukryte ludzkie plany
Buena vista ciągnie wciąż niepowstrzymanych
Już będąc małym życie miało smak przygody
I przyrzekłem sobie, że nigdy tego nie zostawię
Więc co rok robię więcej
Jadę coraz dalej i nurkuję coraz głębiej
Za dzieciaka już marzyłem, by dotykać pod powierzchnią kolorowej skały
Dziś się przyjaźnię z głębinami
Dziś te wersy są wyrazem mojej zmiany
Nie potrzebuję chwały, ej zniknę, nawet nie zauważysz
W głowie w tle Indiana Jones, tylko snapback nie fedora
I wąs jak u seniora, biblia, koran czy tam tora
Jeden bóg, dla mnie to wolność
I nie będę cię szanował, jak olewasz to, co kochasz
Pamiętaj to, co kochasz
I zatracimy się w tym together
Chodź zanurzyć stopy w wodzie
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, który przetrwa wiele bitew
Oddaj powietrzu nasz oddech
I stojąc na tych klifach żyj sercem w buena vista
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, niech on przetrwa wiele bitew
(sobie, sobie)
Chodź zanurzyć stopy w wodzie
W ciepłym piasku tońmy z morzem
I zostawmy ślad po sobie, który przetrwa wiele bitew
Oddaj powietrzu nasz oddech
I stojąc na tych klifach żyj sercem w buena vista
Credits
Writer(s): Russell Jarvis, Szymon Konieczny
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.