Audiobiografia

Hello Jack, it's Edwin
Chciałbym być pewnym siebie człowiekiem
Może trochę rozumu przypłynie mi z wiekiem
W głowie tylko głupoty i prześmiewcze ballady
Kiedy myślę o przyszłości robię się blady
Nie mam wielkich marzeń
Chciałbym założyć rodzinę
Poznać ta jedyna wspaniałą dziewczynę
W marzeniach widzę jak bawię się z moim synem
Wybudować dom i zasadzić drzewo
Na końcu podpalić jebane Kowalewo
Z Edwinem zbijamy sobie pione
Jebać Rafała ta 60-ne
Szukałem złotoa a znalazłem diament
Następna piosenkę nazwę testament
20-tego stycznia wydaliśmy płytę
Dziś zostawiam gitarę i lecę na bicie
Discord dzwoni
Serio? Nie nagrało się?
Nagrywa się ale Discord dzwoni
A chuj w ten Discord
Bo ja zara wjeżdżam stary
Mam nadzieje ze kiedyś spotkamy się na szczycie
To daje mi siłę i że sens życie
2023 żegnam bezpowrotnie
Na ten nowy rok kupię sobie spodnie
Wierze w pana Boga i jestem ministrantem
Mogę być twojej córki adorantem
Sam nie wierze ze umie tyle nawijać
Chyba powinienem zacząć skręta se zwijać
Jeśli słucha tego tata
To tylko fikcja literacka
Nie biorę tego ścierwa
Bartosz nie przejmuj się znajdziesz sobie inną
Taką na Hiszpana w miarę zwinną
Szczerze nie wiem czy coś z tego będzie
Jeszcze ta końcówkę zjebałem
Jak to się kończy? Tam, tu?
Pierwsza część



Credits
Writer(s): Edwin Tomczak, Piotr Bogucki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link