Zombi

Mówią na mnie Zombi
Że bladą skórę mam
Że w środku mam kable
Nie wiem sam gdzie serce mam
Nie słyszę nie czuję
Jakby nie było mnie
Wszystkich ignoruję
Wyłącz się i odłącz mnie!
Wyrwij wszystkie moje drzwi
W złotej klatce z czterech ścian
Nie pozwala mi na zewnątrz wyjść
Pokaż mi jak kwitnie bez
Wyłącz się i odłącz mnie
Chodźmy razem stąd by znowu Być
Nisko trzymam głowę
Już w karku czuję ból
Nie mogę jej podnieść
To 5G w dół ściąga mnie
Nie słyszę nie czuję
Jakby nie było mnie
Wszystkich ignoruję
Wyłącz się i odłącz mnie!
Wyrwij wszystkie moje drzwi
W złotej klatce z czterech ścian
Nie pozwala mi na zewnątrz wyjść
Pokaż mi jak kwitnie bez
Wyłącz się i odłącz mnie
Chodźmy razem stąd by znowu Być
Przez noc przedzieram się
Nić w ręku tylko mam
Po kłębku rano znajdę Cię
Podpalisz ze mną lont
Nie oglądając się
Wszystko co złe niech weźmie w łeb
Wyrwij wszystkie moje drzwi
W złotej klatce z czterech ścian
Nie pozwala mi na zewnątrz wyjść
Pokaż mi jak kwitnie bez
Wyłącz się i odłącz mnie
Chodźmy razem stąd by znowu Być



Credits
Writer(s): Marcin Banasiak, Paweł Głodowski, Paweł Grudniak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link