DOPAMINA <3

Yeah
Czuję dopaminę, gdy widzę jej ciało
Jak 2 lata temu, gdy ćpałem Tramadol
Widziałem już życie na czarno i biało
Dlatego mi ciebie jest ciągle za mało
Zabierało piekło, a przy mnie jest anioł
Jesteś moim narkotykiem
Wyciskam kolejny blister
Uczucie jest hermetyczne
Jesteś tylko moja droga
Bo ciągle to widzę, jak dobrze ci przy mnie
Byłem u psychiatry i mam wyjebane
Bo ona zastępuje mi terapię
Kiedyś zakładałem maskę
Dzisiaj przy niej jestem sobą i już nie udaję
Kocham cię mała i jebać te dziwki
Nie idę po grama, a idę po zyski
Zbuduję ci pałac, jak powinę pliki
Mogą na mnie gadać, nie przejmę się nimi
Tak
Haha
Yeah
Kurwy, zamknijcie pyski
Chcielibyście być na mojej pozycji
A nie wiecie, jak to jest balansować po linii
Przechodziłem przez paranoje i kryzys
Yuh, z resztą niejeden
Gdy byłem na bombie liczyłem, że zdechnę
Czułem, że nigdy już nikim nie będę
Teraz stoję tutaj i obok mam swoją kobietę
Yuh, dopowiedz se resztę
Powiedz koleżankom, jaki to byłem dla ciebie
Bo boli cię w kurwę, że pragniesz mnie jeszcze
A ja chcę tylko ją i nikogo więcej, yuh
Kevy



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link