Najmłodszy Książę
(Łajcior, Łajcior, Łajcior)
(Hahaha, miasto Cię potrzebuję)
Śmiałem się w starej becie i płakałem w Porsche
W ZAIKS-ie tyle kopert, że traktują mnie jakbym był listonoszem
Ledwo co zdałem liceum, nie czytałem książek
Ale przyniosę tym kurwom trofeum, najlepszego rapera w Polsce
Tego no i kolejnego milenium
Nie muszę mówić, że-
Czekają aż Rockstar to wyda jak GTA VI
Moja szósta płyta, chociaż hitów nagrałem, jakbym miał ich wydać pięć (jeszcze)
Livin' La Vida Loca, dziwko
Cała Polska tego chcę
Więc powiedz, jakim cudem czuję stres?
Pora iść na swoje, opuściłem SBM
Dzięki za wspólną przygodę, ale mogliście lepiej rozejść się z 2115
Może wy udawaliście rodzinę, no, ale ja nigdy nie
Booker mnie chujał na kasę, byłem łatwowiernym dzieciakiem, ale wybaczam
Mama chyba Cię nie nauczyła, że to nigdy się nie opłaca
20 koła pod sceną, sam nawet nie wiem dlaczego
Szukałem złota a znalazłem diament, a nie byłem w stanie, już nagrać niczego dobrego
Niby głową nie przebijesz muru, a na top się dostałem jak Harry na peron
Pytają czemu nie dogrywam zwrotek, bo kurwa nie chcę robić siary raperom
Z salonu super auto se kupiłem, żeby dać się karnąć kolegom
Lamusy, pierdolą mi, co jest muzyką, a przecież wydałem dopiero
Nowe buty aligator, to nie Lacoste tylko Louis Vuitton
Wybudowałem se posiadłość, cztery miliony nie chodzą ulicą
Chyba, że właśnie wyszedłem na spacer
Zapaliłem szluga, odstawiłem pracę
Obrosłem w pióra, bo anioł na masce
Diabeł mi ścierwo podaje na tace
Zabieraj, ten za mały dla mnie becel
Pogadaj z menadżerem, se o stawce
Dogaduję z nim interes, po wódce
Z kibla wyjmuję swoje przyrodzenie
Chyba znowu rozjebałem muszlę
Na Gucci porcelanę ją wymienię
Złota płyta, żadne wyróżnienie
Nawet nie zapytam, czemu zielenieje
Twoja szyja widać, że to nie kamienie
Jakaś cipa pisze, "Nie jesteś raperem"
Numer jeden kurwa na cały kraj
Hitów tyle co Zenek, przez całą karierę
Niczego nie muszę już im udowadniać
Diamentowe płyty za płyty, nie single, w naszej ekipie to standard
Nie opowiadałem bajek, jak mówiłem trzy razy, "Będę legendą"
Bardzo zawiodłem się, że nie skumałeś
Bo byłem pewien, że masz głowę otwartą
Wszystkie oczy na mnie, jak dyktuję trendy
Słuchajcie uważnie i stójcie na baczność
Gdy rzucam fakty, niepotrzebne bębny
Bo kurwa mówi Młody Łajcior
To co dotychczas nagrałem, to było rozgrzewką
Głównego jeszcze nie jadłem
Scena dla mnie, nie była nawet przystawką
A Młody Książę jest głodny bardzo
(Thanks Pedro)
(Hahaha, miasto Cię potrzebuję)
Śmiałem się w starej becie i płakałem w Porsche
W ZAIKS-ie tyle kopert, że traktują mnie jakbym był listonoszem
Ledwo co zdałem liceum, nie czytałem książek
Ale przyniosę tym kurwom trofeum, najlepszego rapera w Polsce
Tego no i kolejnego milenium
Nie muszę mówić, że-
Czekają aż Rockstar to wyda jak GTA VI
Moja szósta płyta, chociaż hitów nagrałem, jakbym miał ich wydać pięć (jeszcze)
Livin' La Vida Loca, dziwko
Cała Polska tego chcę
Więc powiedz, jakim cudem czuję stres?
Pora iść na swoje, opuściłem SBM
Dzięki za wspólną przygodę, ale mogliście lepiej rozejść się z 2115
Może wy udawaliście rodzinę, no, ale ja nigdy nie
Booker mnie chujał na kasę, byłem łatwowiernym dzieciakiem, ale wybaczam
Mama chyba Cię nie nauczyła, że to nigdy się nie opłaca
20 koła pod sceną, sam nawet nie wiem dlaczego
Szukałem złota a znalazłem diament, a nie byłem w stanie, już nagrać niczego dobrego
Niby głową nie przebijesz muru, a na top się dostałem jak Harry na peron
Pytają czemu nie dogrywam zwrotek, bo kurwa nie chcę robić siary raperom
Z salonu super auto se kupiłem, żeby dać się karnąć kolegom
Lamusy, pierdolą mi, co jest muzyką, a przecież wydałem dopiero
Nowe buty aligator, to nie Lacoste tylko Louis Vuitton
Wybudowałem se posiadłość, cztery miliony nie chodzą ulicą
Chyba, że właśnie wyszedłem na spacer
Zapaliłem szluga, odstawiłem pracę
Obrosłem w pióra, bo anioł na masce
Diabeł mi ścierwo podaje na tace
Zabieraj, ten za mały dla mnie becel
Pogadaj z menadżerem, se o stawce
Dogaduję z nim interes, po wódce
Z kibla wyjmuję swoje przyrodzenie
Chyba znowu rozjebałem muszlę
Na Gucci porcelanę ją wymienię
Złota płyta, żadne wyróżnienie
Nawet nie zapytam, czemu zielenieje
Twoja szyja widać, że to nie kamienie
Jakaś cipa pisze, "Nie jesteś raperem"
Numer jeden kurwa na cały kraj
Hitów tyle co Zenek, przez całą karierę
Niczego nie muszę już im udowadniać
Diamentowe płyty za płyty, nie single, w naszej ekipie to standard
Nie opowiadałem bajek, jak mówiłem trzy razy, "Będę legendą"
Bardzo zawiodłem się, że nie skumałeś
Bo byłem pewien, że masz głowę otwartą
Wszystkie oczy na mnie, jak dyktuję trendy
Słuchajcie uważnie i stójcie na baczność
Gdy rzucam fakty, niepotrzebne bębny
Bo kurwa mówi Młody Łajcior
To co dotychczas nagrałem, to było rozgrzewką
Głównego jeszcze nie jadłem
Scena dla mnie, nie była nawet przystawką
A Młody Książę jest głodny bardzo
(Thanks Pedro)
Credits
Writer(s): Pedro
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.