TAZOSy
Lubiłem grać w Star Wars Tazosy
Lubiłem grać, lecz Karol mnie zaskoczył
Za wcześnie wstać, na rower wskoczyć
Nigdy roweru nie miałem dosyć
Beauty sleep
Nic mi nie dał wcale
Siadłem w kącie i
Popłakałem
Myśli o Tobie, to raczej z tych bolesnych mam
Zaśmiecasz głowę i cały znów mi zmieniasz plan
Wybaczę może chwilowe twoje błędy
Ty powiesz mi, że, "Dejw, z małej mąki mały chleb, co nie"
Płacz za czasem kiedy było prościej (prościej)
Patrz, ulice krzyczą dziś najgłośniej (najgłośniej)
Wstań, gdy przez przypadek ktoś Cię popchnie
To przecież tylko gorszy sen
Pamiętam strach, miał wielkie oczy
Gdy tamten pan mi w przeglądarkę wskoczył
A teraz sam błądzę po nocy
Próbuję skakać, lecz ktoś już mnie przeskoczył
A beauty sleep
Działa doskonale
Brzydkie noski są
Wymieniane
Myśli o Tobie, to raczej z tych bolesnych mam
Zaśmiecasz głowę i cały znów mi zmieniasz plan
Wybaczę może chwilowe twoje błędy
Ty powiesz mi, że, "Dejw, z małej mąki mały chleb, co nie"
Płacz za czasem kiedy było prościej (prościej)
Patrz, ulice krzyczą dziś najgłośniej (najgłośniej)
Wstań, gdy przez przypadek ktoś cię popchnie
To przecież tylko gorszy sen
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Lubiłem grać, lecz Karol mnie zaskoczył
Za wcześnie wstać, na rower wskoczyć
Nigdy roweru nie miałem dosyć
Beauty sleep
Nic mi nie dał wcale
Siadłem w kącie i
Popłakałem
Myśli o Tobie, to raczej z tych bolesnych mam
Zaśmiecasz głowę i cały znów mi zmieniasz plan
Wybaczę może chwilowe twoje błędy
Ty powiesz mi, że, "Dejw, z małej mąki mały chleb, co nie"
Płacz za czasem kiedy było prościej (prościej)
Patrz, ulice krzyczą dziś najgłośniej (najgłośniej)
Wstań, gdy przez przypadek ktoś Cię popchnie
To przecież tylko gorszy sen
Pamiętam strach, miał wielkie oczy
Gdy tamten pan mi w przeglądarkę wskoczył
A teraz sam błądzę po nocy
Próbuję skakać, lecz ktoś już mnie przeskoczył
A beauty sleep
Działa doskonale
Brzydkie noski są
Wymieniane
Myśli o Tobie, to raczej z tych bolesnych mam
Zaśmiecasz głowę i cały znów mi zmieniasz plan
Wybaczę może chwilowe twoje błędy
Ty powiesz mi, że, "Dejw, z małej mąki mały chleb, co nie"
Płacz za czasem kiedy było prościej (prościej)
Patrz, ulice krzyczą dziś najgłośniej (najgłośniej)
Wstań, gdy przez przypadek ktoś cię popchnie
To przecież tylko gorszy sen
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Oh-oh, oh-oh-ooh
Credits
Writer(s): Galinski Jakub, Podsiadlo Dawid Henryk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.