HIFI (7 bieg)

Ciągle coś pierdolą, nie słucham ich
Kolega z ławki obejrzał już klip
Kundel na smyczy próbuje mnie gryźć
A mi się chce wyrwać kolejny release

Oni chcą widzieć dupkę na plakatach, nie na rapach
Tata znów sesje opłaca, a synuś nawija o streecie na trackach
To dostawa wersów od dziewczyny Paka
Na Brackiej zostawiasz nazwisko na rolce
Łańcuch na szyi, korona na rączce, to jest twój jedyny postęp
A mój to ten wers i uznanie na ośce

Hi-Fi, siódmy bieg (Hi-Fi)
Dwie paki w plecy, dwie paki w plecy

Hi-Fi, siódmy bieg, siedem żyć
Dwie paki w plecy, lecimy jak komety
Hi-Fi, siódmy bieg, siеdem żyć
Na pojebane sny świat ma apеtyt

Kiedy lecimy to gaz (dziwko)
Ziomo ma Cali, wszędzie się pali
My znowu jesteśmy na fali
Dziewczyny jak z wybiegu w Paris
W nocy na melanż podbijam, potem mówię, "Nara"
Omijam te twarze zmęczone i smutne jak miasta, a chcę do nich wracać
Jak Buzz Astral na koniec świata

Na koniec świata zabierz mnie jeśli chcesz
Chcę z tobą tak jak w filmie, superbohater
Zostawmy to na chwilę, tak na jeden dzień
Jeden dzień, dzień

Hi-Fi, siódmy bieg, siedem żyć
Dwie paki w plecy, lecimy jak komety
Hi-Fi, siódmy bieg, siedem żyć
Na pojebane sny świat ma apetyt

Dwa cztery zero na blacie
Dwa cztery na siedem w trasie
Słodka jak Suki, więc nie gonią suki mnie
W szyby napierdala basem
(E-o-eh)
Lubię tą adrenalinę, kiedy zapierdala nocą drop top
(E-o-eh)
Dawka dopaminy, czuję scenę pod stopami, jestem on spot

Hi-Fi, siódmy bieg (Hi-Fi)
Dwie paki w plecy, dwie paki w plecy

Hi-Fi, siódmy bieg, siedem żyć
Dwie paki w plecy, lecimy jak komety
Hi-Fi, siódmy bieg, siedem żyć
Na pojebane sny świat ma apetyt

Hi-Fi, siódmy bieg, siedem żyć
Dwie paki w plecy, lecimy jak komety
Hi-Fi, siódmy bieg, siedem żyć
Na pojebane sny świat ma apetyt



Credits
Writer(s): Wojciech Trzciński
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link