Być Czy Mieć

Kiedy pukasz nieśmiało
Zza zamkniętych drzwi dobiega
Odgłos świata, w którym chciałbyś być
Wypchane żądzą serca, biją dziki rytm
Słyszysz go głośno stale
Lecz nie zaprasza nikt
Widzisz tylko to, co mają
Cudzą skórę, wielki dom
Obwarowany murami
Lecz niedaleko stąd
Toczy się życie, w zachwycie
Cudem zwykłych dni
Których ty nie widzisz
Bo ty nie widzisz nic

Dotknij dłonią mokrej ziemi
Poznaj cel, którego nikt
Nikt, nikt, nikt
Nie kupi, nie sprzeda, nie zabierze
Być czy mieć, po prostu być, po prostu być

Kiedy pukasz nieśmiało
Zza zamkniętych drzwi dobiega
Odgłos świata, w którym chciałbyś być
Wypchane żądzą serca, biją dziki rytm
Słyszysz go głośno stale
Lecz nie zaprasza nikt
Widzisz tylko to, co mają
Cudzą skórę, wielki dom
Obwarowany murami
Lecz niedaleko stąd
Toczy się życie, w zachwycie
Cudem zwykłych dni
Których ty nie widzisz
Bo ty nie widzisz nic

Dotknij dłonią mokrej ziemi
Poznaj cel, którego nikt
Nikt, nikt, nikt
Nie kupi, nie sprzeda, nie zabierze
Być czy mieć, po prostu być, po prostu być

Dotknij, dotknij, dotknij
Dotknij, dotknij, dotknij
Dłonią, dłonią, dłonią
Dłonią, dłonią ziemi
Dotknij, dotknij, dotknij
Dotknij, dotknij, dotknij
Mokrej, mokrej, mokrej
Mokrej, mokrej ziemi



Credits
Writer(s): Aleksandra Bilińska, Bartosz Chmielewski, Marcin Biernat, Piotr Majszyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link