2012

Tu nihil novi stara bieda
Jak mnie pamiętasz, to taki sam dalej jestem
Moja godność nie na sprzedaż
Chociaż chciałoby ją kupić parę osób w mieście mym
Czasem wpadam w paranoi młyn
To co mam przestaje doceniać
Mimo, że jestem tak cholernie wdzięczny
Że nigdy nie brakowało przecież chleba (w domu)
Jedno nie daje spokoju, czemu życie tak nieprzewidywalne
Jeden ziom kończy licencjat
A drugi się zgubił w biegu za towarem
Gdybym mógł cofnąć się w czasie i dać młodszemu mnie jakąś radę
Chuj w to co mówią inni, to cholernie męskie, jak przytulasz mamę
Chciałbym poczuć jeszcze ten spokój tak jak w 2012
Z tobą znowu gadać po zmroku wtedy szybciej mi mijał czas
Na karku 21 juz mam, dalej jestem czysty jak łza
Która spływa po mojej twarzy kiedy znów wiem, że to nie ta
Chciałbym poczuć jeszcze ten spokój tak jak w 2012
Z tobą znowu gadać po zmroku wtedy szybciej mi mijał czas
Na karku 21 juz mam, dalej jestem czysty jak łza
Która spływa po mojej twarzy kiedy znów wiem, że to nie ta

Tęsknie za tym co dobre, zapominam o tym złym
Znów tonę w morzu potrzeb, proszę pomóż z tego wyjść
Przepłynę cały akwen jeśli to jedyna droga
By znaleźć w sobie spokój i swe życie zmienić w dryf
Nigdy nie jestem sam, obok moi ludzie
Nawet jak czegoś brak, to chwilowy smutek
To chwilowy smutek, nie muszę łykać ampułek
By wiedzieć, że dalej czuje

Chciałbym poczuć jeszcze ten spokój tak jak w 2012
Z tobą znowu gadać po zmroku wtedy szybciej mi mijał czas
Na karku 21 juz mam, dalej jestem czysty jak łza
Która spływa po mojej twarzy kiedy znów wiem, że to nie ta
Chciałbym poczuć jeszcze ten spokój tak jak w 2012
Z tobą znowu gadać po zmroku wtedy szybciej mi mijał czas
Na karku 21 juz mam, dalej jestem czysty jak łza
Która spływa po mojej twarzy kiedy znów wiem, że to nie ta



Credits
Writer(s): Konrad Wądołowski, Vasyl Kozma
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link