joint i sport

Wiesz, co jest najlepsze, po paleniu bodyfatu?
Dwugramowy joint o zajebistym zapachu
Słuchaj mnie, dzieciaku za mic'iem, znawca tematu
W chuj zdrowy skurwysyn, oraz koneser kwiatów
Kiedyś byłem gruby, miałem brzuch jak baba w ciąży
Wszystko przez te jointy bez treningów na siłowni
Dziś minimum trzy jednostki i nie widzę innej opcji
Jestem na redukcji, mam dwa tysiące kalorii
Skurwysynu, kurwa mać, co tam pchasz do tej rury?
Moje półtorej gram jest warte ze cztery stówy
Wyciągasz taki stuff, że vibe jest już popsuty
I wyglądasz na psa, a nie każdy chce być skuty

To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Deadlift, bench press, marihuana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Bongo wieczorem, a kreatyna z rana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Deadlift, bench press, marihuana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Bongo wieczorem, a kreatyna z rana

Ona patrzy mi na dupę kiedy robię hip thrust'y
Mam ochotę rzucić klasyk, coś o cardio w sypialni
Stylowy, zdrowy ziomek ze słabością do ganji
Szukam młodej, w miarę mądrej, co nie boi się sztangi
Żarty na bok, żeby nie wyszło słabo
Pamiętaj młody, żeby nigdy nie przesadzać z trawą
Ja też kiedyś tam byłem, miałem mózg jak, kurwa, Spongebob
Ty napierdalasz wiadro, no, skurwysynu, brawo
Trzy treningi biegowe, pomiędzy trzy siłowe
Kręcę Backwood'a, nie chcę się pierdolić z kortyzolem
100 BPM jak Kizo, tylko bletki są na stole
A ten numer powinienem nagrać z Żarym i Bilonem

To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Deadlift, bench press, marihuana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Bongo wieczorem, a kreatyna z rana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Deadlift, bench press, marihuana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Bongo wieczorem, a kreatyna z rana

Napełniona lufa, głucha noc, noc głucha
Odpalam komputer i napierdalam w Baldura
Dzisiaj dojebałem, najpierw poślad, potem uda
Robota zrobiona, więc na wszystko kładę chuja
Słuchaj, wjeżdża młody net, pierdolę tę PS5
Odpalam Steamdeck'a i bongo z napisem "swag"
Kurwo, bo mam swag, powtórzę, kurwo, mam swag
I choć ja nie żaden zięć, to wyjebał mi teść
Jest już późna pora, patrzę się na zioma
Wygląda, jakby miał zaraz, kurwa, zwymiotować
Myślę - olaboga, to wadliwy towar
A się okazało, że on wcześniej pił alkohol

To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Deadlift, bench press, marihuana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Bongo wieczorem, a kreatyna z rana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Deadlift, bench press, marihuana
To jest joint i sport, każdy wie, o co kaman
Bongo wieczorem, a kreatyna z rana

- Ej, nie przeszkadza Ci jak jaramy jointy na balkonie?
- Nie, nie, co ty
- Dobra, to się cieszę
Bo ostatnio tam była zadyma po prostu
To sory jak coś
- Nie, dobra



Credits
Writer(s): Lukasz Dzieminski, Szymon Frackowiak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link