Długie Spacery

Zanim nam zachód przyjdzie obejrzeć
Myślę, że teraz będzie najlepiej
Od dawna chciałem ci to powiedzieć
Czuję, że jesteś moim tlenem

Bez ciebie nie potrafię znaleźć i kwestionować sensu
A wszystkie moje słowa są jak wyrwane z kontekstu
Więc nawet nie wiesz, jak się cieszę, że chciałaś się znowu spotkać
Serce bije mocniej, bo możesz dłużej zostać

Wiesz, że mogę tak w nieskończoność
Nawet jeśli jest pod wiatr, chcę pochłonąć wszystkie
Długie spacery
Chcesz, bym był szczery
Więc idziemy w siną dal

Widzę, że nie masz nigdy dosyć
Później w domu czujesz straszny niedosyt
A w chłodne wieczory
Do późnej pory
Chciałabyś w moich objęciach być

Boisz się uschnąć z tęsknoty
Więc nie chcesz wrócić do domu
Chcesz bym cię trzymał przy sobie
I nie oddał nikomu

Beze mnie nie potrafisz wyobrazić sobie co dalej
Wierzysz, że w kartach wszystko było zapisane

I nawet nie wiesz, jak się cieszę, że też wierzysz w przeznaczenie
Jeszcze kilka kroków, zbliżamy się do siebie

Wiesz, że mogę tak w nieskończoność
Nawet jeśli jest pod wiatr, chcę pochłonąć wszystkie
Długie spacery
Chcesz, bym był szczery
Więc idziemy w siną dal

Widzę, że nie masz nigdy dosyć
Później w domu czujesz straszny niedosyt
A w chłodne wieczory
Do późnej pory
Chciałabyś w moich objęciach być



Credits
Writer(s): Filip Grodowski, Michał Zachariasz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link