Truman Show
To lata zabawy w to gówno i pisania w różnych stanach
Euforycznie, nostalgicznie, ale nigdy pusty banał
I zawsze prawda, chociaż przecież mógłbym skłamać
A życie to nic innego niż nierówny balans
Z ludźmi zaciskam więzi, tym się jaram jak termit
Potem przychodzi lockdown i mnie męczy czas bez nich
Ja - podzielony na części jak Berlin
A prawdziwych przyjaciół poznaje się w pandemii
I tak poznałem lepiej Pablo Verde
Gościa co połowie sceny może tymi bitami zamknąć gębę
I mówi "zróbmy EP-kę", Ty mnie nazwiesz sam idiotą
Bo co za kretyn w takim wieku łapie za mikrofon
Potem Starter, ja nagrywam dwudziestkę
Jedyna z przekazem, jedyna z sercem
Jedyna z sensem i techniką, co chcieć więcej
Nie wiem kto był jurorem, jeśli Solar mam pretensje
Docenieni śmieszni chłopcy, a my mamy "Krótki Metraż"
Po dwóch latach, ale jednak, trafia w ludzi i ich serca
Udowodniłem, że wiem jak robić rap i mulić przestać
Jak poderwać tłumy z miejsca, a się dopiero rozkręcam
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Jakby spadła kamera pod domem nie zdziwi mnie to
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Ale wolałbym podpowiedź gdzie jest wyjście stąd
Zmieniłem Szczecin na Płock, coś jak Jarek Fojut
Ty nie pytaj znowu po co, kurwa, miałem powód
Przyczyna jakich tu wiele, ktoś już mówił o tym dobrze
Że mężczyzna jest jak dobry bank - musi robić forsę
A ja też swoje przeszedłem jak Korzeniowski
I teraz piszę tekst za tekstem jak Korzeniowski
Płynę przed siebie swoim tempem jak Korzeniowski
A moją muzykę gram wszędzie jak Korzeniowski
W tydzień straciłem auto, siano, kobietę, awans
Zmieniłem je na alko, hardkor, w noc jestem w barach
Ciągle gołda i piwo pod Flojda i Wiro
Za to co mam w myślach – to forsa i miłość
Bo patrzyłem w Twe oczy zmęczone jak moje
Widziałem w nich przyszłość a nie swoje odbicie
A Ty w moich siebie – byłem spadochronem
I lustrem do którego piłaś Soplicę
Ale w sumie jest dobrze, ja nie chce oszaleć
Nasz los to jak rzucone kamienie o szaniec
Mój ziom dostał diagnozę - stwardnienie rozsiane
Przy tym każdy mój problem to śmieszne gadanie
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Jakby spadła kamera pod domem nie zdziwi mnie to
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Ale wolałbym podpowiedź gdzie jest wyjście stąd
Euforycznie, nostalgicznie, ale nigdy pusty banał
I zawsze prawda, chociaż przecież mógłbym skłamać
A życie to nic innego niż nierówny balans
Z ludźmi zaciskam więzi, tym się jaram jak termit
Potem przychodzi lockdown i mnie męczy czas bez nich
Ja - podzielony na części jak Berlin
A prawdziwych przyjaciół poznaje się w pandemii
I tak poznałem lepiej Pablo Verde
Gościa co połowie sceny może tymi bitami zamknąć gębę
I mówi "zróbmy EP-kę", Ty mnie nazwiesz sam idiotą
Bo co za kretyn w takim wieku łapie za mikrofon
Potem Starter, ja nagrywam dwudziestkę
Jedyna z przekazem, jedyna z sercem
Jedyna z sensem i techniką, co chcieć więcej
Nie wiem kto był jurorem, jeśli Solar mam pretensje
Docenieni śmieszni chłopcy, a my mamy "Krótki Metraż"
Po dwóch latach, ale jednak, trafia w ludzi i ich serca
Udowodniłem, że wiem jak robić rap i mulić przestać
Jak poderwać tłumy z miejsca, a się dopiero rozkręcam
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Jakby spadła kamera pod domem nie zdziwi mnie to
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Ale wolałbym podpowiedź gdzie jest wyjście stąd
Zmieniłem Szczecin na Płock, coś jak Jarek Fojut
Ty nie pytaj znowu po co, kurwa, miałem powód
Przyczyna jakich tu wiele, ktoś już mówił o tym dobrze
Że mężczyzna jest jak dobry bank - musi robić forsę
A ja też swoje przeszedłem jak Korzeniowski
I teraz piszę tekst za tekstem jak Korzeniowski
Płynę przed siebie swoim tempem jak Korzeniowski
A moją muzykę gram wszędzie jak Korzeniowski
W tydzień straciłem auto, siano, kobietę, awans
Zmieniłem je na alko, hardkor, w noc jestem w barach
Ciągle gołda i piwo pod Flojda i Wiro
Za to co mam w myślach – to forsa i miłość
Bo patrzyłem w Twe oczy zmęczone jak moje
Widziałem w nich przyszłość a nie swoje odbicie
A Ty w moich siebie – byłem spadochronem
I lustrem do którego piłaś Soplicę
Ale w sumie jest dobrze, ja nie chce oszaleć
Nasz los to jak rzucone kamienie o szaniec
Mój ziom dostał diagnozę - stwardnienie rozsiane
Przy tym każdy mój problem to śmieszne gadanie
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Jakby spadła kamera pod domem nie zdziwi mnie to
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Truman Show - To jest moje Truman Show
Ale wolałbym podpowiedź gdzie jest wyjście stąd
Credits
Writer(s): Marcin Kotrys, Paweł Zieliński
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.