Mój Dom (feat. Silvan)

Ciemne korytarze poplątane pasaże
Większość wiedzie do nikąd reszta do złych miejsc
Gobeliny wspomnień w pucharku kluczy pęk
Uczucia w gablotach zostaje tylko lęk

Mój dom podzielony na skrzydła dekady i lata
Za każdymi drzwiami demon z innego świata
Ostrze do pasa tęcza do piachu
Od fundamentów do dachu wylęgarnia zła

Tajemne przejścia za gobelinami
Wizja zniekształcona pękniętymi lustrami
To co wędrowało tymi korytarzami
O Boże zmiłuj się nad nami

Raz dwa - spal to jeśli się da
Raz dwa raz - inaczej płynie tu czas
Trzynaście pięć łokcie bez zgięć
Wrota piekieł ostatnia pieczęć

Mój dom podzielony na skrzydła dekady i lata
Mieszkańcy nie wrócą do swych jam bez bata
Ostrze do pasa tęcza do piachu
Nigdy nie zaglądaj do krypty C

Tajemne przejścia za gobelinami
Wizja zniekształcona pękniętymi lustrami
To co wędrowało tymi korytarzami
Na Boga niech zostanie za kamiennymi drzwiami

Mój dom podzielony na skrzydła dekady i lata
Pan Domu przemyka się chyłkiem w stroju kata
Ostrze do pasa tęcza do piachu
Od fundamentów do dachu wylęgarnia strachu



Credits
Writer(s): Bartosz Smolny
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link