SILVERMAN

Czy wolne miejsce jeszcze mam?
Gdzie w środku znajdę przestrzeń?
Już pełno tam ciebie już dość
Odcina mi powietrze

W gwiazdach ja, sama ja
Twarz ma się odbija
Jasno lśni wredny los
Piękna, a niczyja
Jego wzrok, jego wzrok
Na mnie całkiem inny
Tylko on, tylko on
Nie wyrządzi krzywdy

Mógłby być troszeczkę starszy
Mógłby mnie nauczyć więcej
Mógłby zaciskać inaczej
Palce na mojej sukience
Mógłby kąpać mnie w diamentach
I bym była w siódmym niebie
Ale choćby płakał srebrem
Nadal ciągnie mnie do ciebie

Mówią mi, że jestem zła
Choć śliczna, to okrutna
Dziś patrząc w jego oczy wiem
Nie będzie dla nas jutra

Jak mam grę wygrać, jak
Skoro nie chcę walczyć?
Więcej daj, więcej daj
On mi dziś wystarczy
Załóż choć pereł sznur
Leżę całkiem naga
Tylko on, tylko on
Mnie dziś wyspowiada

Mógłby być troszeczkę starszy
Mógłby mnie nauczyć więcej
Mógłby zaciskać inaczej
Palce na mojej sukience
Mógłby kąpać mnie w diamentach
I bym była w siódmym niebie
Ale choćby płakał srebrem
Nadal ciągnie mnie do ciebie
To mój Silverman
Nie jest wcale zły
Chcę pokochać go
Lecz on to nie ty
To mój Silverman
Z porcelany był
Upuściłam go
I się zmienił w pył
To mój Silverman
Nie jest wcale zły
Chcę pokochać go
Lecz on to nie ty
To mój Silverman
Z porcelany był
Opuściłam go
I się zmienił w pył



Credits
Writer(s): Adam Lato, Julita Kusy
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link