SUKKUB

Rzucę na ciebie okiem, a odmienię twoje życie
Ledwo się odezwę i zapomnisz już o wstydzie
Chciałbyś zabrać mnie z pewnością do swojej sypialni
Dobrze wiesz że będziemy noc całą niemoralni
Jednak chłopcze drogi nie jesteś tego świadomy
Poczujesz mój zapach staniesz się otumaniony
Kiedy na mym ciele zostaną tylko negliże
Się w całym domu odwracają krzyże

Liże twoją skórę i wiem że jesteś gotowy
W moim scenariuszu usłyszeć nie chce odmowy
Ślinka cieknie, chcesz żebym została do rana
Jeszcze nim zdążę upaść na me kolana
Nie wiesz tego że w swoim łóżku sypiasz z demonem
Co noc cię rozpalam moim ciałem oraz łonem
Anioły na widok spadają na podłogę
Nawet tam co wieczór masz na mnie ochotę

Na mnie ochotę, wo
Na mnie ochotę, wo
Na mnie ochotę, wo
Na mnie ochotę, wo

Ziarno niepewności w twym życiu zasiałam
Jednak otrzymałam wszystko czego chciałam
Czy już domyśliłeś się że jestem Sukkubem
Do tej nuty teraz baw się z całym klubem

Liże twoją skórę i wiem że jesteś gotowy
W moim scenariuszu usłyszeć nie chce odmowy
Ślinka cieknie, chcesz żebym została do rana
Jeszcze nim zdążę upaść na me kolana
Nie wiesz tego że w swoim łóżku sypiasz z demonem
Co noc cię rozpalam moim ciałem oraz łonem
Anioły na widok spadają na podłogę
Nawet tam co wieczór masz na mnie ochotę

Na mnie ochotę, wo
Na mnie ochotę, wo
Na mnie ochotę, wo
Na mnie ochotę, wo