W autobusie jestem groźny
W autobusie jestem groźny
Kiedy w nim jestem to do mnie nie zagaduj kurwa
Jazda autobusem to jest moja forma odpoczynku
Tym relaksie płynę, żadnych pytań, żadnych wątpliwości
Wsiadam do autobusu, włączam słuchawki na uszy
Muzyka mnie koi, świat zewnętrzny mi się kruszy
Patrzę przez okno, miasto płynie jak woda
W tym stalowym smoku odnajduję swoją drogę
Tętniąca ulica, każdy ma swoje cele
A ja w autobusie, lecę ponad problemy
Ludzie się spieszą, ja mam swój rytm
Spokój w kabinie, to jest mój skarb
W autobusie jestem groźny
Więc kiedy w nim jestem to do mnie nie zagaduj
Jazda autobusem to jest moja forma odpoczynku
Tym relaksie płynę, żadnych pytań, żadnych wątpliwości
Samochód? Nie
Pociąg? W żadnym wypadku
Rower? Nie mam ochoty
Samolot? Nie, dzięki
Statek? Nie trzeba
To może spacer? Podziękuję
Autobus? Jestem jak najbardziej za!
Nocne kursy, światła miasta migają
Cienie na szybach, jak duchy się skradają
Ale ja się nie boję, czuję się jak król
W autobusie jestem władcą, z dala od bólu
Kierowca zna trasę, a ja swoje myśli
Każdy zakręt, każdy przystanek to chwila ciszy
W tłumie anonimowy, ale wewnętrznie wolny
W autobusie odnajduję siebie, to mój azyl spokojny
W autobusie jestem groźny
Więc kiedy w nim jestem to do mnie nie zagaduj
Jazda autobusem to jest moja forma odpoczynku
Tym relaksie płynę, żadnych pytań, żadnych wątpliwości
Wszyscy mają swoje trasy, ja mam swoją drogę
Autobus jak oaza, daje mi nową energię
Szum silnika, miasto tętni swoim rytmem
W tym dźwięku odnajduję swoje zen, swój system
Groza ulic, kiedyś mnie przerażała
Teraz to tylko sceneria, która mnie relaksowała
W autobusie jestem groźny, ale to tylko maska
Pod nią spokój, harmonia, niczym niebo i gwiazda
W autobusie jestem groźny
Więc kiedy w nim jestem to do mnie nie zagaduj
Jazda autobusem to jest moja forma odpoczynku
Tym relaksie płynę, żadnych pytań, żadnych wątpliwości
Z każdym przystankiem, coraz bliżej celu
W autobusie odnajduję siebie, w spokoju, bez żalu
Jazda autobusem to mój codzienny rytuał
W ciszy i spokoju, znajduję swoją naturalność
Kiedy w nim jestem to do mnie nie zagaduj kurwa
Jazda autobusem to jest moja forma odpoczynku
Tym relaksie płynę, żadnych pytań, żadnych wątpliwości
Wsiadam do autobusu, włączam słuchawki na uszy
Muzyka mnie koi, świat zewnętrzny mi się kruszy
Patrzę przez okno, miasto płynie jak woda
W tym stalowym smoku odnajduję swoją drogę
Tętniąca ulica, każdy ma swoje cele
A ja w autobusie, lecę ponad problemy
Ludzie się spieszą, ja mam swój rytm
Spokój w kabinie, to jest mój skarb
W autobusie jestem groźny
Więc kiedy w nim jestem to do mnie nie zagaduj
Jazda autobusem to jest moja forma odpoczynku
Tym relaksie płynę, żadnych pytań, żadnych wątpliwości
Samochód? Nie
Pociąg? W żadnym wypadku
Rower? Nie mam ochoty
Samolot? Nie, dzięki
Statek? Nie trzeba
To może spacer? Podziękuję
Autobus? Jestem jak najbardziej za!
Nocne kursy, światła miasta migają
Cienie na szybach, jak duchy się skradają
Ale ja się nie boję, czuję się jak król
W autobusie jestem władcą, z dala od bólu
Kierowca zna trasę, a ja swoje myśli
Każdy zakręt, każdy przystanek to chwila ciszy
W tłumie anonimowy, ale wewnętrznie wolny
W autobusie odnajduję siebie, to mój azyl spokojny
W autobusie jestem groźny
Więc kiedy w nim jestem to do mnie nie zagaduj
Jazda autobusem to jest moja forma odpoczynku
Tym relaksie płynę, żadnych pytań, żadnych wątpliwości
Wszyscy mają swoje trasy, ja mam swoją drogę
Autobus jak oaza, daje mi nową energię
Szum silnika, miasto tętni swoim rytmem
W tym dźwięku odnajduję swoje zen, swój system
Groza ulic, kiedyś mnie przerażała
Teraz to tylko sceneria, która mnie relaksowała
W autobusie jestem groźny, ale to tylko maska
Pod nią spokój, harmonia, niczym niebo i gwiazda
W autobusie jestem groźny
Więc kiedy w nim jestem to do mnie nie zagaduj
Jazda autobusem to jest moja forma odpoczynku
Tym relaksie płynę, żadnych pytań, żadnych wątpliwości
Z każdym przystankiem, coraz bliżej celu
W autobusie odnajduję siebie, w spokoju, bez żalu
Jazda autobusem to mój codzienny rytuał
W ciszy i spokoju, znajduję swoją naturalność
Credits
Writer(s): Jan Kowalski, Tunefusion
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.