MADONNA
(In the still of the night, we dance the sky)
(In the still of the night, we dance the sky)
Yeah, hihi
Po co to robię?
Dla sztuki, miłości i pengi, póki gorąco, to zdejmij
Fałszywe szmaty, co kręci łezki wokół, gdy widzi fake'owe Balenci
Za mało, za dużo, za wolno, za szybko
Za ładnie, za brzydko, nawijam dzisiaj, dziwko
Kupują mnie brandy największe w tym kraju
Sprzedaję im siebie w najlepszym wydaniu
Męczycie mi duszę, tak jak na badaniu
Ty dalej pierdolisz, ja ni panimaju
Pierwsze sto tysięcy na przelewie London Tipton
Parzy dupa ludzi, u których ciągle jest Lipton
A ja krzyczę, będę dalej krzyczeć
Nie kończę jeszcze pracy, dalej czekam na napiwek
Robię nowy biznes, nigdy stąd nie zniknę
Wyzeruję konta, jak zobaczę top jedynkę (hihi)
Nienawidzisz mnie, ale kochasz
Nie wierzysz w przeznaczenie, no to popatrz
Ciągle czuję, że jestem ponad
Gwiazdami, które błyszczą jak Madonna
Nienawidzisz mnie, ale kochasz
Nie wierzysz w przeznaczenie, no to popatrz
Ciągle czuję, że jestem ponad
Gwiazdami, które błyszczą jak Madonna
Hotel to mój dom, proszę kup mi nową pościel
Dziś śpię cały dzień, w nocy odliczamy dobę
Pokój za two k zaspokoi moją głowę
Diamenty on my neck, bez nich czuję się samotnie
Pozuję na froncie okładki Vogue'a
Uciekam myślami, gdy flash mi błyszczy w oczach
Smarują mi ciało znów czystym złotem
Myśli mnie leczą znów tanim słowem
Kiedy pozwolą, to w końcu odpocznę
Ucieknę daleko, gdzie nikt mnie nie dotknie
Chcemy torby Goyard, za łzy, co płyną w oczach
Serce ciągle boli, dzisiaj rozpalamy pożar
Odmówiłeś feat, a teraz czekasz, aż Cię poznam
Czemu ich nie było, kiedy klęczałam do Boga?
Nienawidzisz mnie, ale kochasz
Nie wierzysz w przeznaczenie, no to popatrz
Ciągle czuję, że jestem ponad (yeah)
Gwiazdami, które błyszczą jak Madonna
Nienawidzisz mnie, ale kochasz
Nie wierzysz w przeznaczenie, no to popatrz
Ciągle czuję, że jestem ponad
Gwiazdami, które błyszczą jak Madonna
Skrrrt, skrrrt (Bonjour Francis), yeah, yeah (Skibo)
Skrrrt, skrrrt, yeah, yeah
Skrrrt, skrrrt, yeah, yeah
Skrrrt, skrrrt, hihi
(In the still of the night, we dance the sky)
Yeah, hihi
Po co to robię?
Dla sztuki, miłości i pengi, póki gorąco, to zdejmij
Fałszywe szmaty, co kręci łezki wokół, gdy widzi fake'owe Balenci
Za mało, za dużo, za wolno, za szybko
Za ładnie, za brzydko, nawijam dzisiaj, dziwko
Kupują mnie brandy największe w tym kraju
Sprzedaję im siebie w najlepszym wydaniu
Męczycie mi duszę, tak jak na badaniu
Ty dalej pierdolisz, ja ni panimaju
Pierwsze sto tysięcy na przelewie London Tipton
Parzy dupa ludzi, u których ciągle jest Lipton
A ja krzyczę, będę dalej krzyczeć
Nie kończę jeszcze pracy, dalej czekam na napiwek
Robię nowy biznes, nigdy stąd nie zniknę
Wyzeruję konta, jak zobaczę top jedynkę (hihi)
Nienawidzisz mnie, ale kochasz
Nie wierzysz w przeznaczenie, no to popatrz
Ciągle czuję, że jestem ponad
Gwiazdami, które błyszczą jak Madonna
Nienawidzisz mnie, ale kochasz
Nie wierzysz w przeznaczenie, no to popatrz
Ciągle czuję, że jestem ponad
Gwiazdami, które błyszczą jak Madonna
Hotel to mój dom, proszę kup mi nową pościel
Dziś śpię cały dzień, w nocy odliczamy dobę
Pokój za two k zaspokoi moją głowę
Diamenty on my neck, bez nich czuję się samotnie
Pozuję na froncie okładki Vogue'a
Uciekam myślami, gdy flash mi błyszczy w oczach
Smarują mi ciało znów czystym złotem
Myśli mnie leczą znów tanim słowem
Kiedy pozwolą, to w końcu odpocznę
Ucieknę daleko, gdzie nikt mnie nie dotknie
Chcemy torby Goyard, za łzy, co płyną w oczach
Serce ciągle boli, dzisiaj rozpalamy pożar
Odmówiłeś feat, a teraz czekasz, aż Cię poznam
Czemu ich nie było, kiedy klęczałam do Boga?
Nienawidzisz mnie, ale kochasz
Nie wierzysz w przeznaczenie, no to popatrz
Ciągle czuję, że jestem ponad (yeah)
Gwiazdami, które błyszczą jak Madonna
Nienawidzisz mnie, ale kochasz
Nie wierzysz w przeznaczenie, no to popatrz
Ciągle czuję, że jestem ponad
Gwiazdami, które błyszczą jak Madonna
Skrrrt, skrrrt (Bonjour Francis), yeah, yeah (Skibo)
Skrrrt, skrrrt, yeah, yeah
Skrrrt, skrrrt, yeah, yeah
Skrrrt, skrrrt, hihi
Credits
Writer(s): Szymon Frackowiak, Dominik Wardzynski, Krzysztof Skiba, Michalina Wlodarczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.