Samolot Do Raju

Chcemy dziś już więcej wyciskamy się do krwi
Zalewamy łzami, gdy zamykamy drzwi
Trzydzieści cztery metry, to mało czy w sam raz?
Dwa pokoje w których biega nasz cały świat
Za zakupy w Lidlu ty zbliżasz MasterCard
Mamy czas dla siebie perspektywy na sto lat
To ponad mój limit
To ponad stan

I tańcz, krzycz, płacz śmiej się
Zajrzyj w głąb siebie, tak jak ja
A to nie czas i miejsce by zabijać się wzajemnie, daj nam czas
Chciałbym tu bezpiecznie z tobą być i dożyć długich lat

Nigdy nie chciałem liczyć szczęścia w złotówkach
Chce mieć spokój ducha i w portfelu dwie stówki
Nie potrzebne mi słońce, klima, z palmą drinki
Może kawa w przyczepie i w ręku dwie ipki?
Chce być tatą który słucha co jego dzieci mówią
Boje się o ich przyszłość, upał i śmieci
A salwa pytań z serii randka w ciemno
Pytasz "Real, czy Barca?"
Wolę łódzkie gran derby
Chce lać tani gaz i zwiedzać zadupia
I jak najdzie na pizzę to ci ją kupię
Zaśniemy plecami do siebie i zobaczymy na niebie

Samolot do raju
Który będziemy mieć w dupie

I tańcz, krzycz, płacz, śmiej się
Zajrzyj w głąb siebie tak jak ja
A to nie czas i miejsce by zabijać się wzajemnie, daj nam czas
Chciałbym tu bezpiecznie, z tobą być i dożyć długich lat



Credits
Writer(s): Dominik Kalisz, Kamil Badura, Mateusz Stołowski, Mateusz Ziąbka, Michał Górny
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link