Mati
Najlepszy w Polsce, napisałem tę historię na dnie
Wszystko na jedną kartę, nic nie miałem poza majkiem
Po "Cerberze" nagrałem z 30 featów
W pół roku, ale większość im zabrałem, byku
Wyjebałem parę tracków, dziś to tylko leaki
To nie praca, chociaż żyję z niej i dla muzyki
Bo poza nią nic już się nie liczy dla mnie
To prawdziwa miłość, wszystko powiem tobie, skarbie
Eryk, mogłeś odciąć metki i pokazać jaja wtedy
Hip-hop to nie TikTok, liczę, że to skumasz kiedyś
O kim mówicie na trackach, wiecie tylko z kolegami
Można tylko gdybać, to różnica między mną a wami
Nie zamknąłem GUGU, tylko wziąłem w swoje ręce
Masz wydziarane logo, wiedz, że nosisz moje serce
To dla fanatyków, co rapują za mnie wersy
Konkuruję z topką tylko, czuję się jak Pepsi
Nie dźwignąłem w życiu paru rzeczy, Odjebałem, kurwa, jeszcze więcej
Porobiony to głupoty robię, ale nigdy w głowie, żeby krzywdzić dzieci
Dwie maczety tak jak Leonardo
Gdybym się nie cofnął, to bym siedział dawno
Yo, w duszy zawsze grał mi hardcore
Cały w sosie jak pizza, nie mące tak jak pizda
Street life, bez niego nie znaczy nic nasza muzyka
Jak wpadam z ekipą, to ochrona pyta czy będziemy grzeczni
Jestem dziki, nie oczekuj nic od bestii
U paru suk sobie wokół mieszkam
Bum, bum, bum — ciągle słucham serca
Small city life, robię dym z wiaderka
Uderza ją buch, że aż ściąga make up
Tamten susz nie walił w łeb, tylko porywał
Wszyscy mieli gdzieś czy to indica czy sativa
Każdy wie, że to mój rok, a to EP to stempel
Mati koks, bo podpala osiedle
Zawsze miałem w dłoni zioło, czułem się jak Sudowoodo
808 demonów im musiałem głowy uciąć
Ciężko było nagrać wtedy numer, który nie był smutem
Ale nawet zapłakany wyrwałbym najlepszą dupę
Na- na- nawet w długich włosach będę wyglądał jak patus
Bo nie zrobisz pudla z osiedlowych dobermanów
Grałem tylko po to, żeby ktoś był ze mnie dumny
Na wieki wieków Simba — to dla betonowej dżungli
Wszystko na jedną kartę, nic nie miałem poza majkiem
Po "Cerberze" nagrałem z 30 featów
W pół roku, ale większość im zabrałem, byku
Wyjebałem parę tracków, dziś to tylko leaki
To nie praca, chociaż żyję z niej i dla muzyki
Bo poza nią nic już się nie liczy dla mnie
To prawdziwa miłość, wszystko powiem tobie, skarbie
Eryk, mogłeś odciąć metki i pokazać jaja wtedy
Hip-hop to nie TikTok, liczę, że to skumasz kiedyś
O kim mówicie na trackach, wiecie tylko z kolegami
Można tylko gdybać, to różnica między mną a wami
Nie zamknąłem GUGU, tylko wziąłem w swoje ręce
Masz wydziarane logo, wiedz, że nosisz moje serce
To dla fanatyków, co rapują za mnie wersy
Konkuruję z topką tylko, czuję się jak Pepsi
Nie dźwignąłem w życiu paru rzeczy, Odjebałem, kurwa, jeszcze więcej
Porobiony to głupoty robię, ale nigdy w głowie, żeby krzywdzić dzieci
Dwie maczety tak jak Leonardo
Gdybym się nie cofnął, to bym siedział dawno
Yo, w duszy zawsze grał mi hardcore
Cały w sosie jak pizza, nie mące tak jak pizda
Street life, bez niego nie znaczy nic nasza muzyka
Jak wpadam z ekipą, to ochrona pyta czy będziemy grzeczni
Jestem dziki, nie oczekuj nic od bestii
U paru suk sobie wokół mieszkam
Bum, bum, bum — ciągle słucham serca
Small city life, robię dym z wiaderka
Uderza ją buch, że aż ściąga make up
Tamten susz nie walił w łeb, tylko porywał
Wszyscy mieli gdzieś czy to indica czy sativa
Każdy wie, że to mój rok, a to EP to stempel
Mati koks, bo podpala osiedle
Zawsze miałem w dłoni zioło, czułem się jak Sudowoodo
808 demonów im musiałem głowy uciąć
Ciężko było nagrać wtedy numer, który nie był smutem
Ale nawet zapłakany wyrwałbym najlepszą dupę
Na- na- nawet w długich włosach będę wyglądał jak patus
Bo nie zrobisz pudla z osiedlowych dobermanów
Grałem tylko po to, żeby ktoś był ze mnie dumny
Na wieki wieków Simba — to dla betonowej dżungli
Credits
Writer(s): Nadim Akkash
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.