tak niewiele brakowało

Tak niewiele brakowało abym zniknął
Tak niewiele brakowało bym nie wrócił
Grałem czysto nawet jeśli było przykro
Stracę wszystko, będę miał swoich ludzi

Przespane noce się docenia
Jak ziomki nie wpadają by na skłocie gonić temat
Dobrze że nam bani jeszcze procent nie rozjebał
Jak w rapie się nie uda, będzie z sokiem Amarena
Nad głową szklany dach kiedy zbiera się na deszcz
A za kierownicą brat który uczył co jest pięć
Leci jeszcze jeden mach, jeszcze jeden skręt
Znają moją twarz, nie znają mnie na cześć
Zwykle w dużym tłumie nie wiem jak mam się zachować
Ziomek dla osłody z czekoladą pali kora
W końcu mam kobietę, co nie wali mnie po rogach
A w muzie nie patrzymy już na popyt no i podaż
Fura zapierdala tylko na sportowym trybie
Moja wypisuje, ja udaje, że nie widzę
Potrzebuję tlenu, więc biegamy po kasynie
O świcie na hotelu leci w telewizji Kiler

Tak niewiele brakowało abym zniknął
Tak niewiele brakowało bym nie wrócił
Grałem czysto nawet jeśli było przykro
Stracę wszystko, będę miał swoich ludzi
Tak niewiele brakowało a bym zniknął
Tak niewiele brakowało bym nie wrócił
Grałem czysto nawet jeśli było przykro
Stracę wszystko, będę miał swoich ludzi

Cały teren ogrodzony, nie wjedziecie
Tyle mam dla Ciebie, ile możesz się dowiedzieć
Obstawiamy czarne kiedy czerwono jest wszędzie
Wszyscy tworzą plotki, niebezpiecznie jest na mieście
Mam na sobie sweter co ma zapach kilku kobiet
Za każde wspomnienie jestem winny wam nagrodę
Umiesz mnie wysłuchać nawet gdy się nie chcę słyszeć
Ile dasz za siuwar który zrujnuje psychikę
Atmosfera gęsta jest, przekraczam orbitę
Każdy ma dziś patent jak usprawnić sobie życie
Bardzo prosto pisze, bo mam bardzo prosty temat
W czasach gdy ulica wychowała pokolenia
Brałem pół na pół z ziomem, zawsze za Tobą stoję
Nawet jeśli coś nie gra, no to ja nastroje
Tyle lat a ta zajawa ciągle w formie
Kochana mordo, jak mogę o tym zapomnieć?

Tak niewiele brakowało abym zniknął
Tak niewiele brakowało bym nie wrócił
Grałem czysto nawet jeśli było przykro
Stracę wszystko, będę miał swoich ludzi
Tak niewiele brakowało abym zniknął
Tak niewiele brakowało bym nie wrócił
Grałem czysto nawet jeśli było przykro
Stracę wszystko, będę miał swoich ludzi

Tak niewiele brakowało abym zniknął
Tak niewiele brakowało bym nie wrócił
Tak niewiele brakowało abym zniknął
Tak niewiele brakowało bym nie wrócił



Credits
Writer(s): Filip Pachólczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link