A to Co Mam...

Może znaczysz więcej niż sam wiesz
Może pragnę Cię bardziej
Niż ktokolwiek kiedyś pragnął Cię

Może jesteś kimś kim łatwiej być
Może głuchym milczeniem
Kiedy pytam dokąd iść

I dokładnie tak
Tak smakuje ten lęk i strach (strach)
A gdy skończy się dzień
Tak spokojnie mi odpowiesz

Może lepiej chodźmy spać...
(Może lepiej chodźmy spać...)

Mogę zwątpić w to, co dzieje się
Kiedy każesz mi dążyć
Tam gdzie jest niepewny cel

Może nie chcę w taki sposób żyć
Nie chcę być twoim grzechem
Który wolisz z siebie zmyć

I dokładnie tak
Tak smakuje ten lęk i strach (strach)
Że gdy skończy się dzień
Tak spokojnie mi odpowiesz

Że to co mam, nie wystarczy ci
To co mam, nie mogłam dłużej kryć
W to co mam, wierzyłam nieprzytomnie
A to co mam, miało wszystko ci zastąpić

I dokładnie tak
Tak smakuje ten lęk i strach (strach)
Że gdy skończy się dzień
Tak spokojnie odpowiesz

Że to co mam, nie wystarczy ci
To co mam, nie mogłam dłużej kryć
W to co mam, wierzyłam nieprzytomnie
A to co mam...



Credits
Writer(s): Jan Jozef Borysewicz, Marek Dutkiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link