Oczy ci zasłonię

Najpierw z deszczu cię rozbiorę
Tak dokładnie po kropelce
Potem z kwiatów cię rozbiorę
Potem z rdzawych liści serce

I do tańca cię zaproszę
W środku upalnego lata
Oczy, oczy ci zasłonię
Przed rosnącą grozą świata

Najpierw szepnę słówko ciche
By nie drgnęła nawet rosa
Najpierw szepnę słówko ciche
Chyląc usta w twoich włosach

Najpierw wezmę cię za rękę
Nawet się nie ruszą cienie
Najpierw wezmę cię za rękę
I pójdziemy w czas jak w zieleń

Najpierw z deszczu cię rozbiorę
Tak dokładnie po kropelce
Potem z kwiatów cię rozbiorę
Potem z rdzawych liści serce

I do tańca cię zaproszę
W środku upalnego lata
Oczy, oczy ci zasłonię
Przed rosnącą grozą świata

Najpierw szepnę słówko ciche
By nie drgnęła nawet osa
Najpierw szepnę słówko ciche
Chyląc usta w twoich włosach

Najpierw wezmę cię za rękę
Nawet się nie ruszą cienie
Najpierw wezmę cię za rękę
I pójdziemy w czas jak w zieleń



Credits
Writer(s): M Kossowski, Z Jerzyna
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link