Czerwony Autobus

Gdy o świcie pędzę wichrem przez ulice
Jak przyjaciel dobry, miasto wita mnie
I naprawde tyle szczęscia wszystkim życzę
Ile daje mi Warszawa w każdy dzień

Proszę wisadać, nikt nie spóźni się do pracy
Pojedziemy szybko, choć wokoło las...
Las rusztować wokół nas, to właśnie znaczy
Że nie stoi tutaj w miejscu czas

Autobus czerwony
Przez ulice mego miasta mknie
Mijam nowe, jasne domy
I ogrodów chłodny cień

Czasem dziewcze spojrzenie
Rzuci ku nam, jak płomienny kwiat
Wszyscy patrzą jakby pierwszy raz
Zobaczyli na sto sfer

A motor tak huczy
Dudni basem ponad miastem
W tej tonacji radości
W której moje gra

Autobus czerwony
A w nim ludzie, choćby każdy z nas
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz
Zobaczyli miasto swe
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz
Zobaczyli miasto swe

Kierownice trzeba chwycić w mocne dłonie
Kiedy motor, jak koń młody naprzód rwie
Nawet wiatr od Wisły nas już nie dogoni
Nie dogoni nas gołębia szybki cień

Proszę wsiadać to ostatni kurs, a potem
Gdy umilknie juz motoru dźwięczny rytm
W jasne oczy spojrzeć jej, a serce młotem
Na Twój widok Miła zacznie bić

Autobus czerwony
Przez ulice mego miasta mknie
Mijam nowe, jasne domy
I ogrodów chłodny cień

Czasem dziewcze spojrzenie
Rzuci ku nam, jak płomienny kwiat
Wszyscy patrzą jakby pierwszy raz
Zobaczyli miasto swe

A motor tak huczy
Dudni basem ponad miastem
W tej tonacji radości
W której serce moje gra

Autobus czerwony
A w nim ludzie, choćby każdy z nas
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz
Zobaczyli miasto swe
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz
Zobaczyli miasto swe

A motor tak huczy
Dudni basem ponad miastem
W tej tonacji radości
W której serce moje gra

Autobus czerwony
A w nim ludzie, chocby każdy z nas
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz
Zobaczyli miasto swe
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz
Zobaczyli miasto swe



Credits
Writer(s): Kazimierz Maria Winkler, Wladyslaw Szpilman
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link