Dwudziesty Wiek

Najbliżej jest krew, gdy czujesz jej rytm
Najdalej to chleb, ten który ma być
Najczęściej to bieg po zaszczyty bez sensu i tchu
Najrzadziej to przejść na zwyczajną i najprostszą z dróg

Wspaniale jest być człowiekiem i już
Niedobrze nie mówić, że więcej byś mógł
Prawdziwie to chcieć być kochanym do końca swych dni
Żarliwie to gdy jesteś blisko, daleko tak
Blisko, daleko tak
Blisko tak
Sam czujesz jak

Podstępnie to stawiać pomniki za dnia
A głupio je burzyć, bo zmienił się czas
Cudownie to chcieć być kochanym do końca swych dni
Spokojnie jest gdy jesteś blisko, daleko tak
Blisko, daleko tak
Blisko tak
Sam powiedz jak

Dwudziesty wiek
Żegna się czapką błazeńską i kłania się w pas
Dokoła tłum
Dęby, szaleńcy, bogowie i cały ten wrzask

Cudownie to chcieć być kochanym do końca swych dni
Spokojnie jest gdy jesteś blisko, daleko tak
Blisko, daleko tak
Blisko tak
Sam powiedz jak

Dwudziesty wiek
Żegna się czapką błazeńską i kłania się w pas
Dokoła tłum
Dęby, szaleńcy, bogowie i cały ten wrzask

Dwudziesty wiek
Żegna się czapką do ziemi i pada na bruk
A ty na stół
Tylko by kiedyś znów człowiek rozdawać się mógł



Credits
Writer(s): Krzysztof Cugowski, Romuald Lipko
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link