Historia jednej znajomosci

Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la

Morza szum, ptaków śpiew
Złota plaża pośród drzew
Wszystko to w letnie dni
Przypomina Ciebie mi
Przypomina Ciebie mi

Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la

Szłaś przez skwer, z tyłu pies
"Głos Wybrzeża" w pysku niósł
Wtedy to pierwszy raz
Uśmiechnęłaś do mnie się
Uśmiechnęłaś do mnie się

Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la

Odtąd już dzień po dniu
Upływały razem nam
Rano skwer, plaża lub
Molo gdy zapadał zmierzch
Molo gdy zapadał zmierzch

Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la

Płynął czas, letni czas
Aż wakacji nadszedł kres
Przyszedł dzień, w którym już
Rozstać musieliśmy się
Rozstać musieliśmy się

Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la

Morza szum, ptaków śpiew
Złota plaża pośród drzew
Wszystko to w letnie dni
Przypomina Ciebie mi
Przypomina Ciebie mi

Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la
Sia-la-la-la-la-la-la-la-la-la

(Sa-la-la-la-la)
(Sa-la-la-la-la)



Credits
Writer(s): Krzysztof Klenczon, Jerzy Bogdan Kosela
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link