Dwuosobowa banda

Co się dzieje, skąd ten krzyk
Aż w całym niebie wre
Księżyc mdleje, gwiazdy w ryk
Że ktoś go zwędzić chce

Zrobiła cały skandal
Dwuosobowa banda

Co się dzieje, skąd ten krzyk
Był księżyc - nagle znikł
Podstępem go zabrali
Do worka pakowali

I stąd nie byle jaka
Kosmiczna grozi draka, draka
Co się dzieje, skąd ten krzyk
Był księżyc - nagle znikł

Co się dzieje, skąd ten krzyk
Był księżyc - nagle znikł
Co się dzieje, skąd ten krzyk
Był księżyc - nagle znikł



Credits
Writer(s): Jan Jozef Borysewicz, Andrzej Mogielnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link