Ach Skąd

Dzień dobry kochanie na łące
Dzień dobry kochanie na polu
To żółte na górze to słońce
Powiedz, czy oczy nie bolą
Ach skąd, ach skąd.

Dzień dobry kochanie w pokoju
Dzień dobry kochanie przy kawie
Patrz, ludzie się wcale nie boją
Powiedz, czy ładnie w Warszawie
Ach skąd, ach skąd, ach skąd.

Dzień dobry kochanie w kochaniu
Dzień dobry kochanie w zaśnięciu
To białe na niebie to anioł
Więc zaśnij nim zliczysz do pięciu

Dzień dobry kochanie w rozłące
Dzień dobry kochanie w rozstaniu
Początek czasami jest końcem
Mądre cyganki nie kłamią
Ach skąd, ach skąd, ach skąd.



Credits
Writer(s): Seweryn Krajewski, Agnieszka Osiecka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link