Śpiąca Jola

Pytałem przez telefon, czy na spacer możesz iść
Twój tata odpowiedział: "Ona śpi" (Śpiąca Jola)
Dzwoniłem po południu, by umówić z tobą się
Ty właśnie zapadałaś w sen

Gdy byłem dziś u ciebie, drzwi otworzył starszy brat
Ja miałem w ręku bardzo drogi kwiat (Śpiąca Jola)
Ze strachu cały siny nie powiedziałem nic
Że ciągle dzwonię, a ty śpisz

Marzę o chwili, kiedy przyjdzie ten dzień
Że przerwiesz dla mnie sen
Tyle jest rzeczy, które mogę ci dać
Dlaczego musisz spać?

Dzwonię, a ty ciągle śpisz
I nie wiesz, że chcę z tobą być
Zapadasz nieustannie w błogi sen
A miłość najważniejsza jest
Dzwonię, a ty ciągle śpisz
I nie wiesz, że chcę z tobą być
Jak w bajce pocałunkiem przerwę sen
A miłość najważniejsza jest

Nie jestem rozgarnięty, a zacząłem pisać wiersz
Kolegów opanował wielki śmiech (Śpiąca Jola)
"Na górze leżą róże, a w butli siedzi tlen
Ja chciałbym, byś przerwała sen"

Już byłem załamany, że przepadnie piękny wiersz
Bo pewnie nigdy nie spotkamy się (Śpiąca Jola)
I wtedy zadzwoniłem, by przekazać jego treść
Telefon nagle przerwał sen

Marzę o chwili, kiedy zobaczę cię
Bo skończył się twój sen
Tyle jest rzeczy, które mogę ci dać
Nie będziesz więcej spać

Dzwonię, a ty ciągle śpisz
I nie wiesz, że chcę z tobą być
Zapadasz nieustannie w błogi sen
A miłość najważniejsza jest
Dzwonię, a ty ciągle śpisz
I nie wiesz, że chcę z tobą być
Jak w bajce pocałunkiem przerwę sen
Bo miłość najważniejsza jest

Dzwonię, by powiedzieć ci
Że chciałbym tylko z tobą być
Nie będziesz już zapadać w błogi sen
Bo miłość najważniejsza jest
Dzwonię, by powiedzieć ci
Że chciałbym tylko z tobą być
Telefon w naszej bajce przerwał sen
Bo miłość najważniejsza jest

Bo miłość najważniejsza jest
Bo miłość najważniejsza...



Credits
Writer(s): Jaroslaw Leszek Janiszewski, Jacek Zbyszko Jedrzejak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link